Anna Lewandowska ma kuchnię rodem z "MasterChefa"! Pokazała obłędne zdjęcie i zdradziła swój zaskakujący sekret

"Zdejmij fartucha”...Parafrazując mistrza kuchni, „weź fartucha” i zacznij gotować.To wcale nie jest trudne – kiedyś nawet ja nie wiedziałam, jak ugotować zwykły makaron, czy zupę pomidorową tak serio, serio! Pamiętam ten moment kiedy zamieszkaliśmy w Poznaniu, a Robert poprosił „KOCHANIE ZRÓB MI DOBRY OBIADEK”. Sama śmieje się w środku... jakim wyzwaniem dla mnie było ugotowanie „dobrego obiadu”. Udało się! Podjęłam wyzwanie i dziś po wielu latach robię całkiem przyzwoity (Robert narzeka bardzo rzadko, haha)Gotowania naprawdę można się nauczyć! A przede wszystkim warto, dlatego, że: ✔masz pewność, co wkładasz do garnkaTak więc mój fartuch często idzie w ruch i razem ze mną do kuchni. Mam nadzieję, że Wasz też!

• Gdy przyjechałam do Francji 6 lat temu to dzwoniłam do mamy jak zupę ugotować a mama do mnie ''to najprostsze do zrobienia''. Teraz gotuje dla męża z Twoich przepisów
• Ja od mamy dostałam w "posagu" zeszyciki ze wszystkimi podstawowymi przepisami napisanymi "łopatologicznie"
• Eh... u mnie było to samo
• Pamiętam jak miałam pierwszy raz sobie coś ugotować i dzwoniłam do Mamy, żeby zapytać jak długo gotuje się jajko na twardo( nie bylo wujka Google)
• Dokładnie tak! Ja gotuję teraz jak mówi mąż 'bardzo dobrze' :D nie mnie oceniać.. Ale pamiętam jak zastanawiałam się skąd ten brązowy sos się bierze w gulaszu.. Czego tam ta mama dorzuca że on ma taki kolor