Zwycięstwo Camilli nad Kate. Księżna Kornwalii za sprawą jednego gestu królowej bardzo awansowała
O księżnej Camilli było głośno, zanim jeszcze oficjalnie dołączyła do rodziny królewskiej. Niechlubną sławę przyniósł jej romans z następcą brytyjskiego tronu, który był szeroko komentowany w mediach całego świata w kontekście jego pierwszego małżeństwa z Dianą Spencer. Była ona jednak kimś więcej niż kochanką, a później żoną przyszłego króla.
Camilla i Kate
Opowieść o związku księżnej Camilli i księcia Karola nie mogłaby zaistnieć bez wspomnienia o pierwszej żonie następcy tronu. Tragiczna śmierć uwielbianej przez miliony Diany sprawiła, że stała się ona postacią kultową, co dla Parker-Bowles nie było łatwe do pokonania, kiedy wyszła za księcia Walii. Co więcej, liczne publikacji i filmy o Lady Di ukazywały ją w negatywnym świetle, jako kochankę, która rozbiła małżeństwo i doprowadziła młodą księżną do bulimii i depresji.
Faktem jednak jest, że między Camillą a księciem Karolem pojawiło się uczucie na długo przed pierwszym spotkaniem następcy tronu z Dianą. Poznali się oficjalnie w 1970 roku na meczu polo, choć oboje przyznają, że już wcześniej bacznie się sobie przyglądali. Ich burzliwa historia skończyła się szczęśliwie. W 2005 roku para wzięła ślub. Była to ceremonia cywilna, bez obecności tłumów gości i reporterów.
Jednak Camilla cały czas musi się mieć na baczności. Nie należy do najbardziej lubianych członków rodziny królewskiej. Jednak teraz Woman's Day donosi, że w końcu zasłużyła na uznanie Elżbiety II.
Zwycięstwo księżnej Camilli nad księżną Kate
Rodzina królewska może implodować przez sprawę księcia Andrzeja i działania Sussexów, ale w tym chaosie jest jeden zwycięzca – Camilla, księżna Kornwalii. Królowa Elżbieta II przyznała najwyższy zaszczyt Wielkiej Brytanii 74-letniej żonie księcia Karola – jest ona pierwszą małżonką księcia Walii, która została członkiem Zakonu Podwiązki.
Królewski komentator Hugo Vickers opisał to jako gest jednoczący wśród skandali wokół Domu Windsorów. Inne źródła podają, że jest to znak, że królowa w końcu zatwierdziła długo wyczekiwaną prośbę Karola, by uczynić Camillę królową – mimo że obiecał, że zostanie księżną małżonką z szacunku dla zmarłej Diany, księżnej Walii.
Informator podaje, że jest to też zwycięstwo Camilli nad Kate, która była przekonana, że po Elżbiecie II, to ona w odpowiednim czasie będzie szczyciła się tytułem.
