Żona Krzysztofa Skiby tłumaczy, skąd wie, że kocha męża. Napisała o fascynacji seksualnej i nie tylko

Krzysztof Skiba i Karolina poznali się podczas jednego z eventów. Najpierw się zakolegowali, zaprzyjaźnili, a dopiero potem stworzyli związek. Szerzej o początkach znajomości para powiedziała we wspólnej rozmowie z dziennikiem "Fakt".

Żona Krzysztofa Skiby pisze o fascynacji seksualnej mężem i nie tylko (fot. Instagram)

Robert Sienkiewicz

12 września 2023, 22:05

Poznaliśmy się na evencie, który Krzyś prowadził i na początku miałam mu pomóc w jakiś eventach. Najpierw była przyjaźń, koleżeństwo – opowiedziała Karolina Faktowi. To była iskra miłości. Nagle zaiskrzyło i od takiego kumpelstwa, później po przyjaźni narodziła się miłość. Teraz z półtora roku mieszkam razem z Karoliną w Łodzi. Przeprowadziłem się z Gdańska. Zmieniłem całkowicie swoje życie. Rozwiodłem się i teraz jesteśmy razem. Po prostu — dodał muzyk.

Zakochani wzięli ślub w sierpniu. Panna młoda ślubowała w białej sukience i wianku, a Skiba w klasycznym garniturze. Tego ważnego dnia nowożeńców wspierała plejada gwiazd, w tym między innymi Krzysztof Ibisz i Andrzej Grabowski. Teraz gdy emocje już opadły, Karolina ma czas dla swoich fanów. Na InstaStories zorganizowała dla nich sesję typu Q&A.

Żona Krzysztofa Skiby pisze o fascynacji seksualnej mężem i nie tylko

Jeden z internautów zdecydował się zadać naprawdę niedyskretne pytanie.

Skąd wiesz, że to miłość, a nie zauroczenie? — napisał.

Młoda kobieta w odpowiedzi nieźle się rozpisała, nie szczędząc przy tym szczegółów. Wspomniała między innymi o tym, że świeżo poślubiony mąż fascynuje ją pod względem seksualnym.

Przeżyliśmy razem wiele wzlotów i upadków, wzajemnych problemów zdrowotnych, przegadaliśmy setki tysięcy godzin, wiemy o sobie wzajemnie rzeczy, których nikt nie wie i każdego dnia kochamy się mocniej. Każdemu życzę spotkania TAKIEJ miłości, miłości, która zmienia, która zawsze stawia drugą osobę przed siebie, pełnej czułości, fascynacji seksualnej i przyjaźni — rozpisała się.

Co jak co, ale TAK wyczerpująca odpowiedź powinna usatysfakcjonować wścibskiego fana.