Tak wyglądało ostatnie spotkanie Zofii Czerwińskiej z najbliższymi. Aktorka zrobiła coś niespodziewanego
Zofia Czerwińska zmarła w wieku 85 lat. Tuż przed operacją, po której odeszła, aktorka zrobiła coś bardzo nieoczekiwanego. Pożegnała wszystkich przyjaciół. Spodziewała się, że nie przeżyje zabiegu?
Śmierć Zofii Czerwińskiej, gwiazdy Och, Karol czy Popiół i diament była ogromnym szokiem dla fanów i bliskich gwiazdy. Aktorka odeszła od nas w wieku 85 po ciężkiej operacji, która okazała się zbyt wielkim obciążeniem dla jej organizmu. O śmierci gwiazdy na Instagramie poinformował Mariusz Szczygieł. Okazuje się jednak, że sama Czerwińska... przeczuwała, że umrze?
Jak wyznają jej przyjaciele, przed śmiercią Zofia zachowywała się w niepokojący sposób.
Trudno mi o tym mówić. Zosia wiedziała, że idzie na operację, której może nie przeżyć. Sama podjęła taką decyzję. Niestety, nie udało się. Rozmawiałyśmy przed pójściem Zosi do szpitala, spotkałyśmy się, żeby ustalić wszystko. Zosia lubiła mieć wszystko skrupulatnie zaplanowane. Zakładała scenariusz, że coś może pójść nie tak. - wspomina Beata Kawka w rozmowie z Super Expressem
Okazuje się, że aktorka przeczuwała własną śmierć. Przed operacją postanowiła pożegnać się z bliskimi:
Ostatnio mieliśmy spotkanie w większym gronie aktorskim. Zosia powiedziała nam, że idzie do szpitala. Bała się. Powiedziała mi, że ma przeczucie, że może tej operacji nie przeżyć. Dodała, że chce się ze wszystkimi pożegnać. I tak zrobiła - wyjawił przyjaciel gwiazdy
Myślicie, że naprawdę wiedziała, że to ostatnia okazja na pożegnania?
