Szok! Michael Douglas umiera? "Kazał rozsypać swoje prochy"
Ta informacja wstrząsnęła całym światem! Wszyscy pamiętają, jak Michael Douglas pięć lat temu aktor świętował wygraną walkę z rakiem gardła. Już wtedy wiedział jednak, że grozi mu nawrót.
Teraz choroba znów zaatakowała. Jak podaje amerykański portal RadarOnline, możliwe, że zostało mu już zaledwie pół roku życia. W ostatnim czasie Douglasa widziano na Bermudach. Zdaniem jego znajomych, aktor pojechał tam, by ostatni raz odwiedzić wyspę, na której urodziła się jego matka. Chce, aby to właśnie tam rozsypano jego szczątki po śmierci. Zdaniem niektórych, aktor zaczął już sprzedawać swój majątek. Podobno spisał też testament.
Jego oczy wypełniły się łzami, kiedy odwiedził raj, z którego pochodzą jego przodkowi. Zdał sobie sprawie, że ze wszystkich jego sukcesów, to rodzina jest najważniejsza i jest dla niego wszystkim – mówią znajomi Michaela Douglasa
Przypomnijmy, że aktor ma troje dzieci: 37-letniego syna Camerona, z pierwszego małżeństwa oraz 15-letniego syna Dylana i 13-letnią córkę Carys z obecną żoną Catherine Zetą-Jones.
