Szok! Marit Bjoergen w zaawansowanej ciąży nadal ciężko trenuje!
Wydawać by się mogło, że Justyna Kowalczyk w obecnym sezonie powinna osiągać dużo lepsze wyniki. Największa konkurentka Polki wycofała się ze startów z powodu ciąży. Marit Bjoergen spodziewa się dziecka ze swoim wieloletnim partnerem. Fred Borre Lundberg to wielokrotny medalista olimpijski w kombinacji norweskiej.
Kiedy Marit Bjoergen zapowiadała, że zrobi sobie przerwę i wróci dopiero w 2017 roku, wszyscy spodziewali się, że odpocznie. Norweżka startowała niemal bez przerwy przez wiele lat. Ostatnio w jednym z wywiadów rozwiała wszelkie wątpliwości. Marit ciągle ciężko trenuje, mimo, że grudniowy termin porodu zbliża się wielkimi krokami. Sportsmenka trenuje od 50 do 60 godzin miesięcznie! Zrezygnowała jednak z największych obciążeń
Nie spodziewałam się, że będzie mi to wychodziło tak dobrze. Mój organizm jest przyzwyczajony do wysiłku i na pewno nie będę zachęcała kobiet w ciąży do biegania na nartach. Dla mnie te treningi to duży bonus, który na pewno zaprocentuje, gdy wrócę do startów w Pucharze Świata - powiedziała Bjoergen
Dla Marit Bjoergen taka długa przerwa to nowość. Nie dziwi fakt, że zawodniczka nie wie co robić z wolnym czasem. Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i rodzice przywitają na świecie zdrowego potomka.
