Zasakujący wybór firmy kosmetycznej. Na ambasadorkę Max Factor wybrał gwiazdę, która od dawna nie żyje
Ale to w końcu ikona
Paulina Szestowicka
Marilyn Monroe została światową ambasadorką Max Factor. Firma nie bez powodu wybrała właśnie tę gwiazdę. Równo 80 lat temu Max Factor Junior otworzył studio makijażu, do którego uczęszczały gwiazdy Hollywood, w tym także Norma Jean - czyli późniejsza Marylin Monroe. Mało kto wie, ale to właśnie Max Factor Jr przekonał ją do zmiany koloru włosów na blond.
Po eksperckiej analizie, rysy twarzy Normy Jean zostały uwydatnione za pomocą makijażu. Jej skóra była nieskazitelna i miała piękny kremowy odcień, kształt jej oczu został wydłużony za pomocą linera, a usta zostały podkreślone zmysłową czerwienią - tłumaczy Pat McGrath, globalna Dyrektor Kreatywna Max Factor. - To esencja stylu glamour, nic nie może się z nim równać.
Wspomnienie o niesamowitej metamorfozie Marylin Monroe ma zachęcać kobiety do eksperymentowania ze swoim wyglądem. Jak myślicie, to dobry wybór?
