Tiktokerka przerobiła sukienkę od projektanta. Fani podzieleni. Od wielkiego wow, po słowa o profanacji

Yolanda to młoda kobieta, która pasjonuje się modą. Ponieważ jednak nie zawsze stać ją na ubrania od projektantów, wyszukuje perełki w lumpeksach i poddaje je tzw. upcyklingowi. Przerabia daną sztukę odzieży tak, by bardziej pasowała do współczesnej mody, a także jej sylwetki.

Coraz częściej wyszukiwanie ubrań w sklepach z używaną odzieżą nie stanowi powodu do wstydu. Wręcz przeciwnie! Młodzi ludzie, dbając o planetę i swój portfel, chwalą się wyszukiwanymi tam niezwykłymi znaleziskami. Czasem są to rzeczy prosto od największych projektantów!

Yolanda swoje modowe przemiany dokumentuje na Tik Toku. Ostatnio wrzuciła film z przeróbki sukienki od Michaela Corsa. To nie byle jakie znalezisko! Mimo wszystko, sukienka była przede wszystkim za duża na szczupłą dziewczynę. Poza tym, jak stwierdziła tiktokerka, wyglądała odrobinę babciowo.

Najpierw powstał rysunek projektu, a następnie kobieta rozcięła poszczególne elementy sukienki i wykroiła ją na nowo. To sprawiło, że po zszyciu otrzymała zupełnie nowe ubranie, kompletnie niepodobne do pierwotnego! Dziewczyna jest z siebie dumna, ale u jej fanów narodziło się pytanie, jakie są granice przerabiania ubrań od projektantów. To przecież nie wypada, by po prostu rozpruć dzieło mistrza i przerobić je po swojemu, kompletnie zmieniając jego kształt!

Poza tym nie wszystkim podobało się, że sukienka jest tak krótka.

Mimo wszystko Yolanda jest z siebie zadowolona i nie zamierza skończyć ze swoją pasją. Jej filmy, nawet te krytykowane, robią furorę w sieci.

A Wy co sądzicie o jej przeróbce?