Internauci miażdżą matkę sióstr Hadid! Jak mogła pozwolić na tak inwazyjne operacje plastyczne córki w wieku zaledwie 14 lat! Co sobie poprawiła Bella?

Gigi i Bella Hadid są zaliczane do grona najpopularniejszych modelek na świecie. Ogromną rolę w karierze kobiet odegrała ich mama. Yolanda Hadid doskonale znała reguły panujące w show-biznesie, bo sama przez wiele lat pracowała jako modelka, a także pojawiała się na pierwszych stronach gazet dzięki udziałowi w reality show The Real Housewives of Beverly Hills. Ich ojciec Mohamed Hadid jest jordańsko-amerykańskim deweloperem, znanym z budowania luksusowych hoteli i rezydencji. Siostry bardzo wcześnie musiały się zmierzyć z elitarnym światem show-biznesu, w którym wygląd i status społeczny były kluczowe.

Yolanda Hadid, Bella Hadid, Gigi Hadid

Elwira Szczepańska

16 marca 2022, 18:00

Swoje doświadczenia zdobyte w branży mody Yolanda przekazała córkom. Zasady, którymi kierowała się Hadid, były bardzo surowe dla dorastających dziewczynek. Pozwoliła także na ingerencję chirurga plastycznego w urodę młodszej z dziewcząt. Kiedy sprawa wyszła na jaw, kobiecie nieźle się oberwało od internautów.

Yolanda Hadid pozwoliła zoperować nos 14-letniej córce

Yolanda Hadidi od wczesnego dzieciństwa wychowywała córki na modelki. Była w tym bardzo surowa. W czwartym sezonie The Real Housewives of Beverly Hills pokazana została rozmowa kobiety z Gigi. Gratuluje w niej córce, że udało jej się utrzymać restrykcyjny tryb życia. Jej zdaniem to właśnie codzienne ćwiczenia i surowa dieta doprowadziły ją do wymarzonego celu. Chociaż Gigi przyznaje, że czasami nienawidzi ćwiczeń, zgadza się, że to wszystko jest tego warte, ponieważ jest odnosząca sukcesy modelką. W jednym z wywiadów Hadid wyznała, że mama zawsze była dla niej i jej siostry wsparciem, ale też motywowała je do działania.

Mama zawsze nam mówiła, że jest wiele piękniejszych i bardziej pracowitych dziewczyn na świecie. Jeśli nie weźmiemy się do roboty, ktoś nas szybko zastąpi - powiedziała Gigi.

Podczas gdy kariera Gigi nabierała rozpędu, jej młodsza siostra również próbowała swoich sił w świecie modelingu. Dziewczyna musiała łączyć pracę z nauką. Yolanda Hadid zgodziła się, że córka może rzucić szkołę, ale dopiero w momencie, gdy za kontrakty reklamowe będzie otrzymywać miliony dolarów.

Okazuje się, że młodsza z sióstr dla kariery zdecydowała się także na ingerencję chirurgiczną. Ostatnio wyznała, że urodę zawdzięcza nie tylko naturze, lecz również operacji plastycznej - Bella zdecydowała się na nią już w wieku 14 lat. Modelka pojawiła na okładce kwietniowego wydania Vogue USA, gdzie udzieliła wywiadu dotyczącego tej decyzji, ale też podzieliła się jej opinią na temat ingerencji chirurgicznych w ludzkie ciało.

Ludzie myślą, że zupełnie zmieniłam swoją twarz z powodu jednego zdjęcia, na którym jako nastolatka wyglądam na spuchniętą – powiedziała - Jestem prawie pewna, że prawie nikt nie wygląda teraz tak samo, jak w wieku 13 lat, prawda? Nigdy nie używałam wypełniacza. Połóżmy kres tym insynuacjom

Poruszając temat operacji nosa, który przeszła w wieku 14 lat, zwróciła uwagę na fakt, że pozbyła się w ten sposób rysów twarzy, które dziedziczyła po swoich palestyńskich przodkach.

Żałuję, że nie zachowałam nosa moich przodków – powiedziała Hadid dla Vogue. - Myślę, że dorosłabym do niego.

Jednak operację 14-latce umożliwiła zgoda mamy i to Yolanda Hadid zebrała żniwo tego zwierzenia. Internauci nie żałują kobiecie gorzkich słów.

Przesada. 14-latka i operacja?
Yolanda Hadid to kawał gów**.
Już dawno pokazała że ma coś nie tak w głowie/
Maskara, nic dziwnego że Bella zmaga się teraz takimi problemami.
To nie jest normalne.

Przypomnijmy, że od jakiegoś czasu Bella zwierza się w swoich social mediach, z jakimi problemami natury psychicznej przyszło jej się mierzyć. Cierpi na depresję, zaburzenia odżywiania, różnego rodzaju lęki. Zapłaciła wysoką cenę za swoją karierę.