Wyszły na jaw gaże z Sylwestra Marzeń. Wydano jeszcze więcej niż w poprzednim roku?

Większość osób zdążyła już zapomnieć o Sylwestrze i czeka już na Tłusty Czwartek. Na jaw wyszły jednak bajońskie sumy, jakie zostały wydane podczas zabawy, którą w Zakopanem organizowała TVP. Choć po zmianie władzy miały być oszczędności, artyści mogli się cieszyć bajońskimi gażami. I to większymi niż w poprzednim roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po zmianie władzy długo ważyły się losy Sylwestra w Zakopanem. Ostatecznie zdecydowano się na zorganizowanie imprezy, która od początku była symbolem kiczu. Na scenie pojawiały się gwiazdy przychylne poprzedniej władzy. Pojawiali się też artyści, którzy prezentowali utwory disco polo. I otrzymywali za to wysokie gaże.

W 2021 roku serwis Business Insider udostępnił szacunkowe wyliczenia kosztów organizacji Sylwestra Marzeń. Sięgały one 10 milionów złotych! W 2023 roku stacja szukała oszczędności, wykorzystała zatem na przykład ubiegłoroczną scenografię. Jednak nie oszczędzano już na gaży artystów. Przy niektórych nazwiskach można się złapać za głowę!

ZOBACZ TAKŻE: Kuba Wojewódzki miażdży Sylwestra TVP. Nikt nie chce tych gwiazd?

Okazuje się, że w tym roku artyści, którzy występowali w Zakopanem, otrzymali jeszcze większe kwoty niż w roku poprzednim. Wszystko dlatego, że przez rewolucję, która działa się w TVP, obawiano się ucieczki gwiazd do innych stacji.

Podczas koncertu będzie miała dwa wyjścia, oba z Allanem i zgarnie za nie 100 tysięcy złotych. Allan będzie miał osobne wynagrodzenie, więc całe 100 tysięcy pójdzie na konto diwy. Taką samą stawkę w tym roku dostanie tylko Maryla - przekazał Pudelkowi anonimowy informator.

Po ostatnich zmianach w TVP można jednak przypuszczać, że była to ostatnia taka impreza. W kolejnych latach można spodziewać się mniej disco polo i mniej gwiazd, które kojarzono ze sprzyjaniem prawicowemu rządowi.

Jesteście zszokowani?