Wujaszek Liestyle poleciał do Chicago i odwiedził dom Kevina McCallistera. Na miejscu mocno się zdziwił. „Mieszanka wstydu i zachwytu”
Wujaszek Liestyle jest jednym z najpopularniejszych influencerów w Polsce. Obecnie mieszka w Warszawie, gdzie zawodowo zajmuje się fotografią. Na swoim koncie ma sesje zdjęciowe z takimi gwiazdami jak Julia Wieniawa czy Maffashion. Wraz z byłą już żoną, Ciocią Liestyle założył własną markę, w której skład wchodziły ubrania oraz inne gadżety.
05.01.2022 17:20
Para regularnie organizowała eventy Liestyle Party Hard. Mężczyzna nie ukrywa, że jest wielkim fanem kobiecych piersi. Podczas ich imprez wiele zebranych przedstawicielek płci pięknej, obnażało przed nim swoje walory, które były chętnie fotografowane przez 37-latka. Zdjęcia publikuje na swoim blogu.
Ciocia i Wujaszek Liestyle rozstali się w 2018 roku. Każde z nich poszło w swoją stronę i ułożyło życie na nowo. Agnieszka związała się z gwiazdą Top Model - Jakobem Koselem, a Michał z makijażystką Weroniką Rudajcio.
Wujaszek Liestyle chciał odwiedzić biuro z serialu The Office
Wujaszek wraz ze swoją ukochaną postanowili początek roku spędzić w Stanach Zjednoczonych. Para za cel obrała sobie Chicago. Influencer długo zastanawiał się nad tym, czy odwiedzić biuro, w którym nagrywane były odcinki kultowego już serialu The Office. Kiedy w końcu się zdecydował, spotkała go przykra niespodzianka:
Kiedy jednak zdecydowałem się na wizytę w THE OFFICE, to jak na złość bilety są od czwartku, a my wracamy w środę - prawił rozżalony.
Po chwili okazało się, że w zanadrzu ma nowy plan. Weronika i Michał postanowili pojechać na ulicę, na której znajduje się dom Kevina McCallistera, czyli głównego bohatera świątecznego hitu Kevin sam w domu:
Jak nam się uda, to dojedziemy do domu Kevina. Mamy nadzieję, że się uda. Jedzie się tam godzinę transportem miejskim, z dziesięcioma przesiadkami.
Wujaszek Liestyle pojechał pod dom Kevina McCallistera
Skomplikowana trasa nie stanowiła dla nich jednak większego problemu. W końcu dotarli na miejsce. Gwiazdor zrelacjonował na Instagramie, jakie emocje mu towarzyszą, gdy wszedł na ulicę, przy której znajdował się znajomy z filmu dom:
Właśnie wchodzimy na ulicę Kevina i właśnie tam, w połowie ulicy znajduje się jego dom. Ekscytacja level milion! Czuję się jakbym miał 12 lat i stał koło kogoś znanego. Podejść? nie podejść? Mieszanka wstydu i zachwytu.
Fotograf nieco jednak się rozczarował:
Dom wydawał się większy na ekranie! Ale może my byliśmy mniejsi.
Chcielibyście na żywo zobaczyć dom z filmu Kevin sam w domu?
