Wojciech Szczęsny zmaga się z poważnym problemem. Wszystkiemu winna szczepionka na COVID-19

Wojciech Szczęsny to jeden z najpopularniejszych polskich piłkarzy. Od młodych lat wiedział, czym chce zajmować się w dorosłym życiu. Uczęszczał do szkoły sportowej. Jako nastolatek trafił do Agrykoli Warszawa, gdzie przez miesiąc występował na pozycji napastnika. W 2004 roku jako bramkarz sięgnął z drużyną po wicemistrzostwo Polski juniorów młodszych. Rok później trafił do Legii Warszawa. Sportowiec obecnie występuje na pozycji bramkarza we włoskim klubie Juventus Turyn, a także w reprezentacji Polski. Uczestniczył w Mistrzostwach Świata w 2018 roku oraz w Mistrzostwach Europy w 2012, 2016 i 2020 roku.

Wojeciech Szczęsny | fot. AKPA

Sebastian

11 stycznia 2022, 17:00

Poza karierą Szczęsny spełnia się w roli taty. W 2016 roku poślubił Marinę Łuczenko. Dwa lata później postanowili założyć rodzinę. Trzy lata po ślubie na świat przyszedł ich syn, któremu nadali imię Liam. Młodzi rodzice co jakiś czas pokazują swoją pociechę w social mediach, jednak zdjęcia kadrują tak, aby nie zdradzać tożsamości chłopca.

Dwa lata temu Wojciech został oddzielony od swojej rodziny. Wszystko przez przypadek zakażenia koronawirusem w jego klubie. Został wtedy skierowany na 14-dniową kwarantannę. Marina nie ukrywała, że martwi się o zdrowie ukochanego:

Sytuację z koronawirusem traktujemy bardzo poważnie od bardzo dawna, tym bardziej że nasza rodzina jest rozłączona i czekamy na informacje z kwarantanny Wojtka — modlimy się, by mógł do nas zdrowy wrócić jak najszybciej - napisała na Instagramie.

Wojciech Szczęsny ma problem przez szczepionkę na COVID-19

Koronawirus ponownie pokrzyżował plany piłkarza. Szczęsny miał zagrać podczas meczu o Superpuchar Włoch. Tamtejszy rząd nałożył jednak nowe obostrzenia na obywateli, w tym również na sportowców. Warunkiem, aby wystąpić na murawie, jest posiadanie green pass, czyli specjalnego dokumentu potwierdzającego przyjęcie szczepienia na COVID-19.

Wojciech poddał się wakcynacji jako ostatni z drużyny. Na swój certyfikat musi jednak poczekać, ponieważ jest on wydawany po dwóch tygodniach od szczepienia. To uniemożliwiło jego udział w meczu.

Zadecydowaliśmy tak, gdyż Wojtek dotrze do nas w ostatniej chwili. Wszyscy nasi piłkarze są zaszczepieni, ale Wojtek uczynił to jako ostatni i nie ma jeszcze Green Passa. Dlatego zasiądzie na ławce - poinformował trener drużyny.

Podczas meczu w Mediolanie Szczęsnego zastąpi rezerwowy bramkarz Juventusu – Mattia Perin.

wojciech szczęsny