Wojciech Szczęsny wił się z bólu po bolesnej kontuzji, aż został zniesiony na noszach. Dramatyczne sceny widziało na żywo miliony widzów
Wojciech Szczęsny podczas ostatniego przedsezonowego meczu z Atletico Madryt nabawił się kontuzji, co poskutkowało kilkutygodniową przerwą. Piłkarz powrócił na boisko w poprzedniej kolejce, gdy Juventus Turyn grał przeciwko AS Roma, co odebrano za pozytywny impuls, choć rozgrywka zakończyła się remisem, a wynik meczu to 1:1. Już po kilku dniach Juventus miał wrócić na zwycięski szlak, bowiem 31 sierpnia odbył się dający nadzieję na wygraną mecz ze Spezią. Polscy kibice długo wyczekiwali rozgrywki, która ostatecznie zakończyła się koszmarem.
01.09.2022 | aktual.: 01.09.2022 11:54
Wojciech Szczęsny doznał bolesnej kontuzji
Podczas meczu ze Spezią doszło do wydarzenia, które miało pechowy finał dla Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz reprezentacji Polski podczas pierwszej połowy meczu doznał bolesnej kontuzji. Podczas interwencji z 40. minuty podskoczył, aby wybić piłkę z rzutu rożnego i niefortunnie upadł na murawę. Wykręcił kostkę, na której oparł cały ciężar swojego ciała. Na boisku rozległ się przeraźliwy krzyk 32-latka.
Kontuzja okazała się na tyle poważna, że musiały interweniować służby medyczne. Po chwili Polak został zniesiony z murawy na noszach. Do tej pory nie udało się jednak ustalić, co dokładnie stało się bramkarzowi. To wykaże dopiero szereg dokładnych badań, którym zostanie poddany. Z pewnością ucierpiał staw skokowy Szczęsnego, a całe zdarzenie wyglądało fatalnie. Mecz oglądały miliony kibiców.
Wygląda na to, że prawa kostka mocno ucierpiała. Silny ból, jednak dokładne badanie najprawdopodobniej jutro. Choć niewykluczone, że może i szybciej. Pozostaje trzymać kciuki... - napisał na Twitterze Piotr Koźmiński, dziennikarz Wirtualnej Polski.
Zarówno Wojciech Szczęsny, jak i jego kibice mają głęboką nadzieję, że kontuzja nie okaże się poważna. Wielkimi krokami zbliża się bowiem mundial w Katarze.
