Karolina Korwin-Piotrowska ostro o Marinie! Całe szczęście piosenkarka mogła liczyć na Wojciecha Szczęsnego!
Bohaterką nowego numeru magazynu Viva! jest Marina Łuczenko-Szczęsna. Gwiazda udzieliła obszernego wywiadu dla dwutygodnika, w którym opowiedziała o walce z chorobą, powrocie do zdrowia, tworzeniu płyty oraz uchyliła rąbka tajemnicy na temat jej związku z Wojciechem Szczęsnym.
16.11.2017 | aktual.: 17.11.2017 00:11
Jak się okazuje, nie wszystkim spodobała się obecność Mariny na okładce magazynu. Karolina Korwin-Piotrowska na Instagramie nie przebierając w słowach skomentowała wybór redakcji gazety:
Takie rzeczy tylko w Polandzie. Na okładce żona piłkarza i piosenkarka bez przeboju. W środku zaś autorytety: Kos-Krauze, wybitni aktorzy jak Szyc czy Gierszał. Pytanie brzmi: w czym ta trójka jest gorsza od tej pani, w czym mniej utalentowana, wpływowa, rozpoznawalna i szanowana i przynosząca nam dumę, ze nie są na okładce? Czym sobie NIE zasłużyli a czym zasłużyła sobie ona? Ok, żadne z nich nie nosi Diora. Jeszcze coś? Takie pytanie mam. #nieogarniam -czytamy.
Na powyższy wpis bardzo szybko odpowiedział mąż Mariny. Wojciech Szczęsny sprawił wrażenie wyraźnie poirytowanego słowami dziennikarki:
A ja sie zastanawiam dlaczego na okładce nie ma Pani Piotrowskiej. Kompletna dyskryminacja ludzi z podwójnymi podbródkami. Jesli tak bardzo Pani pragnie to chetnie diora podeśle. Rozmiar 52? - napisał piłkarz.
Jak się okazuje, to nie wszystko! Jeden z fanów Korwin-Piotrowskiej zapytał Wojtka, czy taka opinia go zabolała. Na to sportowiec również bardzo szczerze odpowiedział:
Oczywiscie,że zabolało. Nie lubie gdy malutcy ludzie obrażaja moja zone. A,ze kazdy ma prawo do swojej opini,ja mam prawo do swojej na temat tej pani. Zobaczymy jak gruba jest jej skora ? - czytamy.
Ponadto Szczęsny brnął dalej i starał się wyjaśnić Karolinie Korwin-Piotrowskiej, dlaczego akurat jego żona trafiła na okładkę VIVY!.
To przykre, kiedy osoby, które istnieją w mediach dzięki hejtowaniu innych ludzi, po raz kolejny chcą się wybić na czyjejś popularności i robią zawsze jakiś ruch by się przejechać na fali nośnego tematu - w tym wypadku premiery albumu MaRina "On My Way" w dniu 17 listopada 2017 r..Tak, takie rzeczy tylko w Polandi. Za granicą, tam gdzie pracuję, takich ludzi się tępi. Jakby się Pani interesowała czymś więcej niż plotki, dyskredytowanie i obrażanie innych ludzi, to by się Pani dowiedziała, dlaczego akurat moją żonę zaprosili na okładkę - MaRina wydaje kolejny, świetny album muzyczny, który cieszy się bardzo dobrą opinią recenzentów muzycznych, a to że jest piękną kobietą i ma zdecydowanie więcej zasięgu oraz słuchaczy nie zaszkodziło w tym by pojawiła się na okładce - to typowe promując album muzyczny i chyba nikogo nie dziwi, oprócz Pani - wyjaśnił Wojciech Szczęsny.
Myślicie, że reakcja męża Mariny była słuszna?
