Weronika Rosati wspomina pierwsze spotkanie z matką Julii Wieniawy. Postawiła na kilka słów szczerości
Weronika Rosati i Julia Wieniawa zagrały razem w serialu Zawsze warto. Na planie wcieliły się w postaci, które, mimo że pochodziły z różnych środowisk, bardzo się ze sobą zaprzyjaźniły i razem stawiały czoła problemom. Produkcja doczekała się dwóch sezonów i była bardzo lubiana przez widzów. Dowodem jest Telekamera dla Najlepszego serialu.
29.05.2021 16:40
Okazuje się, że również poza zdjęciowym planem aktorki znalazły ze sobą wspólny język i pomimo różnicy wieku jaka je dzieli, lubią spędzać ze sobą czas prywatnie. Przyjaźń Weroniki i Julii zaowocowała także nową współpracą.
Weronika Rosati o współpracy z mamą Julii Wieniawy
Weronika Rosati już od jakiegoś czasu dzieli swój czas pomiędzy Polskę a Stany Zjednoczone. Gwiazda robi karierę zarówno w rodzimym show-biznesie, jak i w Hollywood. Niedawno ruszyła z własną linią kosmetyków, a jej grafik jest wypełniony po brzegi. Aktorka potrzebuje zatem wokół siebie zaufanych osób, które pomogą jej w rozwoju kariery. Okazało się, że jedną z nich jest mama Julii Wieniawy.
W rozmowie z Jastrząb Post Weronika zdradziła, jak układa się ich współpraca, a także powiedziała co dalej z serialem Zawsze warto.
Nie wiem szczerze mówiąc co dalej, bo Julia i ja mamy bardzo zajęte kalendarze i tak naprawdę to nie tylko od nas zależy, tylko od ramówki i od studia. Ale ja jestem bardzo wdzięczna, że poznałam Julię i Kasię, bo z Kasią się też bardzo, bardzo lubimy i bardzo się cieszę, że poznałam dwie fantastyczne dziewczyny i w ogóle cała ekipa była wspaniała. Zdecydowanie uważam, że to był bardzo fajny czas i przyniósł wiele dobrego.
Jedną z "dobrych rzeczy", o których wspomina Weronika, jest współpraca z mamą Julii Wieniawy. Jak układa się ich relacja zawodowa?
Współpracuję z mamą Julii od jakiegoś czasu. Mama Julii zajmuje się moimi rzeczami promocyjnymi, komercyjnymi. Z mamą Julii współtworzymy to, co teraz. Takie fajne kampanie. Pamiętam, jak się pierwszy raz spotkałyśmy. Rozmawiałam z Julią i mówiłam, że nie mam od tego dobrej osoby i sama się wszystkim zajmuje, to Julia powiedziała, że muszę się spotkać z jej mamą.
Rosati przywołała fragment rozmowy z Martą Wieniawą:
Spotkałam się z jej mamą i powiedziałam: "Marta, ja jestem tak naprawdę tylko o 15 lat starszą wersją Julii jeśli chodzi o charakter. Czy dasz radę?". I Marta powiedziała: "To ja już wiem, jak z Tobą postępować". Jest ok. Współpracujemy i bardzo fajnie idzie nam współpraca. Jestem bardzo szczęśliwa, bo ona całkowicie ma wyczucie. Ona wie, co zrobię, czego nie zrobię. Co chce, czego nie chcę. Zna moją osobowość i ma do mnie bardzo dużą cierpliwość. Jest genialnym menadżerem, a poza tym jest super osobą i cieszę się, bo lubię bardzo pracować z ludźmi, którzy są w moim najbliższym otoczeniu, więc też się cieszę, że ją mam w tym bliskim otoczeniu.
Cała rozmowa poniżej.
