Szokujące znalezisko w łazience Agaty Dudy. Pierwsza dama nic nie mówiła. Dopiero jej brat ujawnił sekret
Każda rodzina ma swoje sekrety, tak jest też w przypadku familii Agaty Dudy. O żonie prezydenta naprawę niewiele wiemy. Ona niechętnie mówi o sprawach prywatnych, a to, co można znaleźć w sieci, to zaledwie urywki, z których trudno zbudować prawdziwą historię pierwszej damy.
Jakiś czas temu ogromne zainteresowanie wzbudziła książka napisana przez jej dziś 74-letniego ojca, jednego z najwybitniejszych polskich poetów tzw. Nowej Fali. W 1995 roku Julian Kornhauser opublikował Dom, sen i gry dziecięce. Opowieść Sentymentalna, która jest, jak do tej pory, podstawowym źródłem informacji na temat rodu żony prezydenta.
Jednak tam nie znajdziecie największych tajemnic jej dzieciństwa. O nich opowiedział Jakub Kornhauser, jej brat, który od lat nie rozmawia z żoną Andrzeja Dudy. On też od czasu do czasu zdradza tajemnice rodzinne.
Brat Agaty Dudy wyjawił kolejny sekret rodzinny
Jakub Kornhauser zdradził kolejną tajemnicę rodzinną. Opowiedział o rodzinnym sekrecie, który był związany z jego rodziną od lat. Mowa o specjalnym koszu.
To w tym specjalnym koszu rodzina pierwszej damy przechowywała bardzo ważną korespondencję z największymi artystami z całej Polski.
Przekazanymi także informacje, że w rodzinnym domu pierwszej damy kiedyś znaleziono podsłuchy. Zostały odnalezione przypadkowo podczas remontu.
Jak się okazuje, rodzina Agaty Dudy była inwigilowana przez specjalne służby PRL. Gdyby nie brat pierwszej damy, te rodzinne sekrety nigdy nie ujrzałby światła dziennego.
