Urszula Dudziak broni Beaty Kozidrak: "Zrozumiała, że to był błąd". Piosenkarka apeluje do Polaków

W ubiegłym tygodniu doszło do skandalu z udziałem Beaty Kozidrak. 1 września około godziny 20.00 na skrzyżowaniu ulic Batorego i Al. Niepodległości w Warszawie policja zatrzymała bmw, którym kierowała wokalistka. Z relacji innych kierowców wynika, że auto poruszało się wężykiem po jezdni. Badanie wykazało, że Beata miała we krwi aż dwa promile alkoholu.

Cała sytuacja odbiła się szerokim echem w mediach. Uwielbiana gwiazda została ostro skrytykowana przez internautów i kilka gwiazd. Majka Jeżowska wyznała, że ma nadzieję, iż jej znajoma ze sceny "poniesie zasłużoną karę". Oprócz krytycznych opinii nie brakuje też słów wsparcia od kolegów z branży. Jedną z osób, które stanęły murem za Kozidrak, jest Urszula Dudziak.

Piosenkarka w rozmowie z Jastrząb Post uważa, że publiczność powinna wybaczyć Beacie wstydliwy występek. Gwiazda uważa, że to, co wydarzyło się na początku września, jest najlepszą nauczką dla diwy. Zwróciła też uwagę na oświadczenie liderki Bajmu, która przyznała się do błędu, zapewniając, że jest gotowa ponieść karę związaną ze swoim przewinieniem.

Urszula zwraca uwagę na osiągnięcia zawodowe Beaty, która na scenie występuje ponad 40 lat, wydała kilka świetnych płyt i ma na swoim koncie mnóstwo nagród za dokonania muzyczne:

Też uważacie, że Beata zasługuje na drugą szansę?