Ula Chincz w żałobie. "Kilka dni temu odeszła bardzo bliska mi osoba". Wpis dziennikarki rozrywa serce
Ula Chincz to niekwestionowana gwiazda stacji TVN. Swoje dziennikarskie pasje rozwija również, prowadząc blog oraz kanał na YouTube, jej program internetowy Ula Pedantula zdobył już w sieci ogromną rzeszę wiernych fanów.
10.09.2021 | aktual.: 11.09.2021 15:40
Mąż Uli Chincz, Sławomir, pracuje na co dzień w branży technologicznej. Wyszła za niego 14 lat temu. Mają dwóch synów — jedenastoletniego Rysia i malutkiego Roberta, który urodził się kilka miesięcy temu. Na co dzień gwiazda raczej nie publikuje zdjęć ze swoimi najbliższymi, jednak pojawiają się na filmach na jej YouTubie. Nie ma jednak wątpliwości, że rodzina jest dla niej priorytetem.
Urszula Chincz w żałobie
Urszula Chincz jest córką nieżyjącego już Andrzeja Turskiego, znanego m.in. z prowadzenia Panoramy w TVP2. Absolwentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim dała się poznać szerszej publiczności pracą w Pytaniu na śniadanie oraz Dzień Dobry TVN. Z sukcesem prowadzi na YouTube kanał Ula Pedantula. Od lat żyje na świeczniku, jednak udaje jej się oddzielić życie prywatne od pracy.
Niewiele wiadomo o rodzinie dziennikarki. Choć jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, nie publikuje wielu informacji, jednak w piątek podzieliła się swoim smutkiem. Odeszła jej ukochana teściowa.
Kochani, ostatnio było tu cicho… - zaczęła wpis.
Następnie wyjaśniła, co się wydarzyło i zdradziła, jak wielką miłością darzyła matkę męża, zresztą z wzajemnością.
Kilka dni temu odeszła bardzo bliska mi osoba, Mama mojego męża. Celowo nie piszę „teściowa”, bo Mama Teresa była zaprzeczeniem stereotypowego rozumienia tego słowa. Była największą fanką moich pedantulowych działań i oglądała wszystkie odcinki na YT! Ale przede wszystkim była niezwykle mądrą, wyważoną, cierpliwą i kochającą osobą. Bardzo rodzinną i bardzo wyjątkową. I wiem, że nasze życie bez niej nigdy już nie będzie takie samo.
Ze smutkiem stwierdziła też, że bardzo będzie brakowało jej rodziców.
Teraz, kiedy brakuje naszych rodziców przyszła pora byśmy ze Sławkiem tworzyli już nasze własne tradycje i budowali wspomnienia dla naszych synów.Ale obie Babcie i obaj Dziadkowie będą z nami na zawsze, chociaż teraz już inaczej - zakończyła.
Pod postem zaroiło się od kondolencji.
