Tragedia w "Mam Talent!". Uczestnik programu zmarł na oczach widzów podczas występu, a oni bili mu brawo. "Myśleli, że to żart"

Mam Talent! to program bardzo lubiany przez widzów na całym świecie. W Polsce pojawił się po raz pierwszy na antenie TVN w 2008 roku. Po kilku sezonach stacja zdecydowała się na przerwę w nadawaniu, ale z czasem wrócił do ramówki. W porównaniu do poprzednich edycji zmienił się skład jury. Miejsce Agustina Egurroli, który rozpoczął współpracę z TVP, zajął pochodzący z Czech Jan Kliment – tancerz, któremu popularność przyniósł udział w programie Taniec z gwiazdami. Pojawił się też nowy prowadzący. Szymona Hołownię u boku Marcina Prokopa zastąpił komik, Michał Kempa.

Show wzbudza ogrom emocji nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach. Ostatnio wielu Polaków śledziło amerykańską odsłonę talent show, gdzie swoich sił próbowała 14-letnia Sara James, której udało się dojść aż do finału. Ostatecznie zajęła 6. miejsce.

Media obiegła niedawno bardzo smutna wiadomość o śmierci jednego z uczestników hiszpańskiej odsłony programu. Chodzi o komika i iluzjonistę Arsenio Puro, który był finalistą programu i odszedł w tragicznych okolicznościach. Jak informuje portal El Mundo w Madrycie doszło do szokującej sceny.

Gdy komik pojawił się przed publicznością, nagle w trakcie swojego występu upadł na podłogę. Rozbawiona publika nadal się śmiała, ponieważ sądziła, że jest część przygotowanej przez niego inscenizacji:

Niestety wszystkim szybko przestało być do śmiechu, gdy zorientowali się, że 46-latek zemdlał. Na scenie pojawili się ratownicy medyczni, którzy rozpoczęli resuscytację. Mężczyznę natychmiast przetransportowano do szpitala, ale pomimo usilnych wysiłków nie udało się przywrócić akcji serca. Lekarze, za przyczynę śmierci uznali atak serca.