To definitywny koniec związku Dody i Emila Haidara? Mamy komentarz
Aktualny narzeczony Dody, Emil Haidar został przyłapany przez fotoreporterów przed ośrodkiem leczenia uzależnień. Jak donosi Fakt, przebywał tam aż 3 godziny. Na pytanie tabloidu odnośnie tej wizyty odpowiedział:
12.10.2015 | aktual.: 12.10.2015 23:35
(...) Odpowiedzialni ludzie narażeni na stres, powinni korzystać z pomocy specjalistów, nie widzę w tym nic złego i bardzo polecam. Pomaga to w codziennym funkcjonowaniu i radzeniu sobie z otaczająca rzeczywistością.
Czy aby na pewno? Dodzie już raz zdarzyło się opublikować wpis, który jeżeli połączymy fakty, mógłby sugerować o problemach alkoholowych Haidara. Tabloidom niewiele było potrzeba, aby wywołać burzę w mediach. Zaczęto spekulować, że Emil może mieć problemy z alkoholem. Doda wówczas wszystkiemu zaprzeczyła.
Podczas kilku ostatnich wyjść fotoreporterzy uwiecznili na zdjęciach brak pierścionka zaręczynowego. Nie wiemy, czy to przypadek czy może jest coś na rzeczy. Czy Doda zdecyduje się postawić swój związek na ostrzu noża?
Znajomy z otoczenia pary zdradził nam, że artystka już nie raz próbowała radykalnych środków, aby uświadomić ukochanemu priorytety:
Jest silną osobowością i potrzebuje mężczyzny który ma charakter, a nie słabej osoby, która nie panuje nad sobą. Wygląda na to, ze Emil bardzo to przeżył, bo zgłosił się wreszcie na odwyk. Ale nie wiadomo czy to wystarczy żeby Doda mu wybaczyła. I czy jeszcze ma komu wybaczyć...
Tym bardziej, że wraz z informacją o odwyku w tabloidzie ukazały się zdjęcia Emila Haidara w towarzystwie jednej z uczestniczek terapii, na którą uczęszcza. Jedno jest pewne, będzie mu ciężko odzyskać zaufanie gwiazdy. Dziś na jej oficjalnym Facebooku pojawił się wpis:
Są trzy rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej: słowa, czas i szanse. Nie rzucajcie, nie trwońcie i nie zmarnujcie.
Czy oznacza to, że Emil stracił wszystkie trzy?
