TYLKO U NAS! Ada Fijał oceniła kreacje na MET Gala 2025. "Gotycka femme fatale" kontra "Prosto z planu telenoweli"

Tegoroczna Met Gala, która odbyła się tradycyjnie w pierwszy poniedziałek maja w Nowym Jorku, przyciągnęła uwagę całego świata mody. Motyw przewodni wydarzenia brzmiał: "Superfine: Tailoring Black Style", co oznaczało ukłon w stronę męskiego krawiectwa i mody, która dla czarnoskórych mężczyzn była formą ekspresji i manifestu. Na schodach Metropolitan Museum of Art królowała postać dandysa, co doskonale oddała stylizacja Imaan Hammam, ubranej przez polską projektantkę Magdę Butrym. A jak poradziły sobie inne gwiazdy? Sprawdźcie opinię Ady Fijał.

Ada Fijał, znana polska aktorka, jest również uznawana za ikonę stylu, która doskonale łączy aktualne trendy z unikalnym podejściem do mody. Jej stylizacje często przyciągają uwagę na różnorodnych wydarzeniach modowych i kulturalnych. Jest także jurorką w programie "Shopping Queens. Królowe zakupów". Dla nas oceniła kreacje, które zaprezentowały na sobie gwiazdy podczas Gali Met.

Bardzo urzeka mnie stylizacja Kim Kardashian na Met Gali 2025. Gwiazda postawiła na czarną, skórzaną stylizację od Chrome Hearts, z asymetrycznym topem w krokodyle wzory, srebrnymi łańcuchami i kapeluszem z niskim rondem, który zakrywał jedno oko. Patrząc na tę kreację, od razu pomyślałam: Justyna Steczkowska wyglądałaby w niej jak milion dolarów! Do tego jeszcze z mikrofonem w jednej ręce i skrzypcami w drugiej… Kim wyglądała jak gotycka femme fatale z przyszłości, ale Justyna dodałaby do tego jeszcze operowy dramat i szczyptę polskiej melancholii.

Ada Fijał zachwyciła się także kreacją Madonny. I trudno nie zgodzić się z jej zdaniem.

Królowa wróciła i znów rozdaje karty – Madonna jest dokładnie taka, jaką chcemy widzieć: teatralna, nieco męska - łamiąca stereotypy płci, pełna klasy. Kremowy smoking, mocna linia ramion i przypinka w formie kwiatu przywołują ducha Confessions Tour – elegancja z pazurem i manifest wolności w jednym. Jakby powiedziała: "Okej, młodsze pokolenia, teraz ja was nauczę, jak się to robi". Przy tej stylizacji nawet czerwony dywan może czuć się jak jej scena koncertowa!

Tessa Thompson lubi bawić się modą i choć jej stylizacje nie zawsze są strzałem w dziesiątkę, z tegorocznym motywem przewodnim Gali Met poradziła sobie śpiewająco.

Tessa Thompson na Met Gali 2025 wyglądała jak Madame de Pompadour, która wpadła na herbatkę do Alicji w Krainie Czarów, a Tim Burton kręcił to wszystko na kamerze. Sylwetka? Geometryczna perfekcja, jakby marynarka miała własne poglądy na temat polityki i zachowań społecznych. A kapelusz? Gdyby czarownice zaczęły chodzić na operę, to dokładnie tak by wyglądały – z odrobiną magii i dużą dawką dramatu! Idealnie pokazała interpretację tegorocznego motywu przewodniego, czego nie można powiedzieć o wszystkich…

Demi Moore pochwaliła się idealną sylwetką. Czy jednak jej kreacja była trafiona? Ada Fijał ma nieco wątpliwości.

Demi Moore miała na sobie suknię z gatunku "wow", dopracowaną jak Oscarowy monolog – ale jej mina? Bardziej z kategorii "czy ta kreacja ma plan mnie zjeść". Wyglądała, jakby materiał szeptał: "Demi, chodźmy do domu, załóżmy dres i zapomnijmy o tym wieczorze". A przecież po "The Substance" wiemy, że zniesie wszystko… oprócz niewygodnej haute couture.

CZYTAJ TAKŻE: Sam Smith pojawił się na MET gali z przystojnym partnerem. Obaj postawili na klasyczną elegancję

Podczas nocy Gali Met, mieliśmy okazję także zobaczyć Hailey Bieber. Młoda mama zaledwie kilka miesięcy po porodzie może poszczycić się idealną figurą. A jak jej poszła interpretacja tematu przewodniego imprezy? Ada Fijał nie miała wątpliwości.

Hailey Bieber na Met Gali 2025 postawiła na odważną stylizację, łącząc klasyczny czarny garnitur z brakiem spodni, a w ich miejsce - podkreślającymi zgrabne nogi rajstopami i niebotycznie wysokimi obcasami. Góra elegancka, dół bardziej "afterparty". Wygląda to trochę jak miks biurowego dress code’u z imprezowym luzem. Może Saint Laurent chciał powiedzieć: "business in the front, party in the back"?

Nie wszystkie kreacje wieczoru zasługiwały zdaniem Ady Fijał na pochwałę. Dua Lipa przesadziła?

Dua Lipa miała wszystko, żeby wyglądać obłędnie, ale fryzura, makijaż i akcesoria chyba postanowiły zorganizować własne show. Każdy z tych elementów wrzeszczał: "Patrzcie na mnie!", przez co całość przypominała modę w trybie turbo. Czasami mniej znaczy więcej – i naprawdę nie zawsze trzeba rywalizować z własną garderobą.

Najgorszą kreacją wieczoru okazała się dla Fijał ta, którą założyła na siebie Shakira. Wokalistka postanowiła zaszaleć, a tren jej różowej sukni zajął pół czerwonego dywanu.

Shakira pojawiła się w różowej kreacji, jakby pomyliła Met Galę z premierą nowego filmu "Barbie". W świecie pełnym dopasowanych garniturów i czarnego dandyzmu, jej stylizacja była jak różowy jednorożec na zebraniu mafii mody. Gdy wszyscy świętowali elegancję czarnego krawiectwa, ona wyglądała, jakby przyszła prosto z planu telenoweli — i to w finale sezonu. No cóż, najwyraźniej tailoring nie obowiązuje, gdy masz w CV "Hips don’t lie".

Kreacje wspomnianych gwiazd znajdziecie w naszej galerii.