TYLKO U NAS! Doda wspomina Nergala. Zdobyła się na szczere wyznanie
Doda od prawie roku żyje w szczęśliwym związku z Emilem Haidarem. Para zaręczyła się w ubiegłe wakacje i bardzo możliwe, że już wkrótce powiedzą sobie sakramentalne "tak". Chociaż mogłoby się wydawać, że życie gwiazdy jest usłane różami, przeszłość Dody nie zawsze była kolorowa.
Jeszcze kilka lat temu artystka doświadczyła choroby swojego ukochanego. Adam Darski, z którym zaręczyła się w 2010 roku, zachorował na białaczkę. Rabczewska poruszyła niebo i ziemię, aby pomóc swojemu chłopakowi i wesprzeć go, jednak przykre przeżycia doprowadziły do zakończenia związku.
Niedawno w mediach pojawiła się informacja o chorobie Wandy Rabczewskiej, mamy Dody. W ubiegłym roku zachorowała na nowotwór, co także było dla Doroty bardzo bolesnym doświadczeniem.
Wygląda na to, że dla gwiazdy najważniejsze jest zdrowie i szczęście jej bliskich. W rozmowie z nami artystka zdradziła, że w pierwszej kolejności nigdy nie myśli o sobie:
Nie zastanawiam się, gdy mi się coś dzieje. Zazwyczaj mam różne przemyślenia, gdy dzieje się coś złego moim bliskim bo bardziej przeżywam ich niż siebie. Być może dlatego, że ja wyobrażam sobie siebie jako taką waleczną wojowniczkę, która da sobie zawsze radę. O moich najbliższych bardzo się boję i gdy są bezbronni to stresuję się, czy dadzą sobie radę.
Wokalistka wspomniała też chorobę swojej mamy i Nergala:
Jak moja mama była chora miałam dużo przemyśleń i stresowałam się. Jak mój były narzeczony zachorował to też bardzo mocno mną tąpnęło i zmieniło dużo w moim życiu.
Wszystko wskazuje na to, że Doda jest wrażliwą osobą i wciąż przeżywa to, co wydarzyło się w przeszłości.
Taka postawa jest godna podziwu!
