Jastrząb TVJastrząb TV ExclusivePierwsze drogie buty gwiazd: Małgorzata Socha kupiła na przecenie, Natalia Siwiec chodzi w nich do dzisiaj, a Agnieszka Szulim... "Wydałam na nie całą pensję"

Pierwsze drogie buty gwiazd: Małgorzata Socha kupiła na przecenie, Natalia Siwiec chodzi w nich do dzisiaj, a Agnieszka Szulim... "Wydałam na nie całą pensję"

drogie szpilki gwiazd
drogie szpilki gwiazd
Ewa Kamionowska
06.07.2016 10:51, aktualizacja: 06.07.2016 14:44

Polski sklep Moliera 2 to prawdziwa mekka fanów mody z wysokiej półki. To właśnie tam można znaleźć stroje i dodatki najlepszych światowych marek. Szałowe kapelusze Maison Michel, parki z futerkiem Mr & Mrs Italy, torebki Kotur, okulary przeciwsłoneczne Fendi, kultowe bluzy Kenzo, nie mówiąc o sukienkach takich marek, jak Valentino czy ostatnio superpopularnej wśród gwiazd Self-Portrait.

Ważny segment oferty Moliera 2 stanowią też buty: przepiękne szpilki, wygodne sneakersy czy idealne na lato, kobiece sandałki. Na ostatniej imprezie w butiku królowały jednak te pierwsze - szpilki luksusowych marek.

Obecne na spotkaniu w Moliera 2 gwiazdy zapytaliśmy o ich pierwsze drogie buty. Czy były to sandałki? Czy może kozaki? A może obuwie sportowe? Sprawdźcie, co nam powiedzieli.

Pierwsze moje buty to były szpilki Marca Jacobsa, które kupiłam na przecenie. I uważam, że i tak są za drogie. Bardzo długo je nosiłam.
Casadei - nude, na delikatnej platformie, bardzo wysoki obcas, klasyczne. Mam je do dzisiaj. Kupione parę lat temu, ale tak dobrze zrobione, że przetrwały te lata i w zasadzie nic wielkiego się z nimi nie stało. I tak mi zostało. Casadei, Louboutiny i Jimmy Choo - to są marki, które bardzo lubię... Valentino też polubiłam.
Pierwsze najdroższe buty to były Christian Louboutin - zwykłe czarne szpilki, które kosztowały ponad 3 tysiące złotych i wtedy to był dla mnie bardzo duży wydatek. Do dzisiaj to moje najbardziej eksploatowane szpilki i śmieję się, że każde wyjście w nich wyszło po 3 złote.
Wydałam na nie całą pensję, którą zarobiłam jako hostessa. Były to lakierowane kozaki i kosztowały 1000 złotych.
Jimmy Choo. Kupiłam je w sklepie vintage w Stanach.
Sportowe buty Dolce & Gabbana. Kupiłem je za granicą. Wydałem całe 1000 złotych. To było tyle, ile zarabiałem na miesiąc. To było megawydarzenie. Mam je do dziś. I one są ponadczasowe.

A ile kosztują wasze najdroższe buty? Zagłosujcie w sondzie.

Zobacz także