Jastrząb TV Jastrząb TV ExclusiveByliśmy na prezentacji butów i toreb LOFT37 z Reksiem. Zobacz wszystkie modele z tej wyjątkowej limitowanej linii [FOTO + WIDEO]

Byliśmy na prezentacji butów i toreb LOFT37 z Reksiem. Zobacz wszystkie modele z tej wyjątkowej limitowanej linii [FOTO + WIDEO]

Prezentacja kolekcji LOFT37 Loves Reksio (fot. AKPA)

Ewa Kamionowska

10.03.2016 19:34

Amerykanie mają Pluto i Snoopy'ego, Francuzi - Milusia, wiernego psiego towarzysza komiksowego bohatera Tintina, a my mamy Reksia.

Sympatyczny piesek stworzony przez Lechosława Marszałka w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej po raz pierwszy pojawił się na ekranach już 1967 roku. Przez prawie 50 lat wzrosło razem z nim kilka pokoleń młodych Polaków, którzy wiernie śledzili przygody uroczego kundelka.

W Polsce działa Fundacja Reksia im. Heleny i Lechosława Marszałków, która trzyma pieczę nad Reksiem. Nie tylko promuje jego wizerunek, ale też dba o to, aby go poznały także przyszłe pokolenia. W tym celu prowadzone są działania mające na celu utrwalenie kreskówki w wersji cyfrowej.

Szczytny cel

Właśnie te działania wspiera pomysł projektantek obuwniczej marki LOFT37 - Pauliny Ady Kalińskiej oraz Joanny Trepki - które postanowiły stworzyć wyjątkową, limitowaną kolekcję LOFT37 Loves Reksio.

Złożyło się na nią 5 modeli butów (szpilki, trampki, botki, loafersy, czółenka) oraz 3 modele toreb. Wszystko z wizerunkiem Reksia. Można je kupić tutaj. Część dochodu ze sprzedaży kolekcji powędruje na digitalizację bajki o Reksiu.

O tym, jak powstawała kolekcja LOFT37 Loves Reksio rozmawialiśmy z projektantkami marki.

Chciałyśmy się pochwalić polską kreskówką - powiedziała nam Paulina Ada Kalińska z LOFT37. - Najbliżej nam był Reksio, bo jest fajny, graficzny, jest przyjemnym psem. Po rozmowie z Fundacją Reksia dowiedziałyśmy się, że nie jest zdigitalizowany i że trzeba koniecznie to zrobić. Stwierdziłyśmy, że możemy się do tego przyczynić. - A Joanna Trepka z LOFT37 dodała: - Jesteśmy polską firmą, która produkuje w Polsce i korzystamy z polskich zasobów narodowych. Reksio niewątpliwie nim jest.

Reksio dla kolejnych pokoleń

Co gwiazdy obecne na premierze "reksiowej" linii butów i toreb sądzą o nietypowym wykorzystaniu wizerunku bajkowego psa? Zapytaliśmy je o to. Omenaa Mensah była tym pomysłem zachwycona.

Bardzo fajna akcja. Mam nadzieję, że przekona nastolatki i dzieciaki, żeby nosić trochę inne buty niż np. sportowe. Ja sama próbuję przekonać swoją córkę do bardziej wysublimowanego obuwia. Może właśnie przez taki fantazyjny motyw będzie to łatwiejsze - stwierdziła Omenaa Mensah. - Wysłałam córce te buty, bardzo jej się spodobały - dodała.

Bogna Sworowska z kolei zdradziła nam przepis na udaną stylizację z reksio-butami w roli głównej.

Reksio na torebkach czy butach jest symbolem zabawy, luzu, dystansu do siebie i tego, jak wyglądamy - wyznała Bogna Sworowska. - Niekoniecznie musimy mieć wyłącznie markowe rzeczy. Można mieć sieciówki, dżinsy, T-shirt za 10 złotych i założyć takie buty z Reksiem. Każdy zwróci uwagę.

Natomiast blogerka Charlize Mystery pokusiła się o pierwszą ocenę butów.

Są wygodne, piękne. Każdy, kto przechodził, mówił: Super! Masz te buty z Reksiem... Też chcę - wyznała Jastrząb Post blogerka.

Zabawa modą

A czy duet Bohoboco zdecydowałby się na podobne połączenie - poważnej mody i zabawnego kreskówkowego motywu?

Moda odkrywa nowe połączenie. Projektanci biorą wizerunki świętych na koszulki, a Reksio jest tak wdzięcznym tematem i mamy do niego tyle sentymentu... Fajnie jest przybliżyć Reksia nowemu pokoleniu - powiedział nam Kamil Owczarek. Współtworzący z nim duet Bohoboco Michał Gilbert Lach dodał: - Światowe marki sięgają po standardy bajkowo-zabawkowe, jak Barbie, Myszka Mickey. Dla nas w Polsce jest nim Reksio.

Równie pozytywne odczucia wzbudził pomysł nadrukowania Reksia na butach w stylistce Alicji Napiórkowskiej.

Jestem zwolennikiem zabawy w modzie. Bardzo lubię jakiekolwiek pomysły, które mają nas rozbawić, rozweselić, dodać "wariacji" w temacie. To powoduje, że mamy większy dystans do mody, że moda nas nie przytłacza, ale nam służy, sprawia przyjemność - przyznała Alicja Napiórkowska.

Zobacz także: