![Tak mieszka Barbara Bursztynowicz. Drewniana rezydencja imponuje rozmiarami [ZDJĘCIA]](https://v.wpimg.pl/NTUwNzg3YTU0FThJSEhsIHdNbBMOEWJ2IFV0WEgAf2AtRnlMSFUnODAFKwoIHSkmIAcvDRcdPjh6Fj4TSEV_ezEePQoLUjd7MBosHwMceDE3Qi9KVVVjZDQWeVdTVSxheE8rQ1EeLTZsE3tPVwR2YzBPbAc)
Sopot 2022. Kasia Wilk wpadką przyćmiła największe gwiazdy wieczoru. Pod sceną rozległy się salwy śmiechu
Top of the Top Sopot Festival to wydarzenie, które odbywa się przez kilka dni. Muzyczna impreza rozpoczęła się we wtorek. Nad Bałtyk zjechała cała plejada polskich i zagranicznych gwiazd. Widzom, którzy zgromadzili się w Operze Leśnej, ale także tym przed telewizorami nie zabrakło wielu emocji. Koncert odbył się pod hasłem You are the champions, a swoimi wykonaniami uświetnili go między innymi: Grzegorz Hyży, Kayah, Kwiat Jabłoni, Lady Pank, Mrozu, Krzysztof Cugowski, Wilki czy Smolasty.
Kasia Wilk
Impreza transmitowana była na żywo, co oczywiście wymagało od prowadzących i uczestników niesamowitego skupienia. Gospodarzami sceny w miniony wtorek byli: Agnieszka Woźniak-Starak, Olivier Janiak, Mateusz Hładki, Paulina Krupińska.
Wśród artystów na scenie zaśpiewała także Kasia Wilk, która niestety zaliczyła sporą wpadkę. Jak na jej słowa zareagowali fani?
Top of the Top Sopot Festival. Kasia Wilk zaliczyła wpadkę na scenie
Kasia Wilk swoją karierę na scenie zaczynała, śpiewając w chórkach. Gwiazda dopiero z czasem zawalczyła o solową karierę i zaczęła wydawać kolejne przeboje. Wielkim hitem okazała się jej współpraca z raperem Mezo. Artyści przed laty razem nagrali piosenkę Ważne, która do tej pory jest puszczana w rozgłośniach radiowych. Poniżej przypominamy ich przebój, który wykonali na żywo w Sopocie.
Kasia i Mezo ponownie zachwycili fanów, pojawiając się razem na scenie, ale to nie ich wykonanie piosenki Ważne jest najbardziej komentowane. O wiele bardziej wokalistka zapisała się w pamięci przez swoją wpadkę. Wilk, wchodząc na scenę i witając się z publicznością, pomyliła festiwale.
Jak zareagowała widownia w Operze Leśnej? Na szczęście nie miała jej tego za złe. Pod sceną rozległy się jedynie salwy śmiechu, które można było usłyszeć na wizji. Trzeba przyznać, że stres przed występem zrobił swoje.
