Tony Ward o związku z Madonną. Pierwszy raz zdobył się na takie wyznanie
Gdyby usłyszała to Madonna mogłoby dojść do zaskakujących wydarzeń
06.10.2014 | aktual.: 06.10.2014 12:16
Tony Ward w wywiadzie z Anną Wendzikowską, w programie Dzień Dobry TVN, zdobył się na niesamowitą szczerość. Wielu dziennikarzy pytało go o związek z Madonną, jednak o szczegółach zdecydował się opowiedzieć właśnie Ani. Dlaczego? Może przez jej niebanalną urodę.
Okazuje się, że Tony jest bardzo uczuciowym facetem. Wyznał, że bardzo kochał Madonnę. Można było odnieść wrażenie, że nadal ją kocha, że to uczucie, wbrew jego woli, nie wygasło.
To była bardzo osobista relacja. Byliśmy zakochani, kochałem ją bardzo głęboko. Nasza znajomość trwała nawet, gdy ze sobą zerwaliśmy i byliśmy w separacji, zaledwie po kliku miesiącach. Mieszkaliśmy ze sobą jakieś 4, 5 miesięcy - wyznał Tony.
Tony opowiedział też o tym, jaka Madonna jest pracy. W końcu łączyło ich nie tylko uczucie. Wystąpił w jednym z jej najbardziej kontrowersyjnych teledysków - "Justify My Love"
W pracy jest niezwykłą osobą. Jest jak maszyna w każdym aspekcie swojego życia. Była dla mnie wielką inspiracją i to było cudowne być w tym wszystkim. Oglądać to zarówno z boku jak i z zewnątrz tak blisko, jak tylko może być druga osoba - powiedział Tony.
Opowiedział też o skandalizującym teledysku" Justify My Love", który wywołał sporo kontrowersji także wśród duchownych. Teraz, twierdzi model, mogą klip oglądać nawet dzieci! Czyżby?
Ludzie zawsze robią stopklatki i ujęcia z tego klipu i wrzucają do sieci i uważam, że to zabawne. Zawsze podobały mi się te zdjęcia. Wówczas myślałem, że robię coś, co przełamuje bariery. Coś niesamowitego. W pewien sposób tak było. Bo papież powiedział "zablokujcie to, usuńcie to z telewizji", więc to zabawne, że wówczas miało to takie znaczenie. Dziś to jest nic szczególnego w porównaniu do tego, co teraz ludzie nagrywają. Teraz to żaden skandal, to prawie coś takiego, co mogą oglądać dzieci, ale to klasyka - mówił Tony.
Jesteśmy pewni, że Tony wciąż kocha Madonnę. Tak o kobiecie może wypowiadać się tylko bardzo zakochany w niej mężczyzna!
