Najpierw zdjęli z anteny, a potem zagłuszyli Tomasza Kammela w "PnŚ"! Tak kuriozalnej sytuacji z doświadczonym prezenterem jeszcze nie było

Śniadaniówkę prowadzi od 2013 r. Jego partnerki z programu się zmieniały, ale on wciąż trwa na posterunku. Od czasu odejścia Marzeny Rogalskiej program prowadzi u boku pięknej Izabelli Krzan. Są jednym z najbardziej lubianych duetów porannego programu. Mają za sobą niejeden udany poranek, a do tego świetnie zgrali się jeśli chodzi o poczucie humoru. Mają na swoim koncie też kilka większych i mniejszych wpadek - jak to w programie na żywo. Co się wydarzyło w sobotę?

Tomasz Kammel poprowadził sobotnie wydanie Pytania na śniadanie z Izabellą Krzan. Kiedy chciał zapowiedzieć następnego gościa, został zagłuszony przez wyemitowany materiał. Jak do tego doszło? Otóż partnerka doświadczonego dziennikarza krótko zaanonsowała kolejny temat i jego bohatera, a Kammel zaczął opowiadać nieco więcej. Wydawca w tym czasie puścił materiał wideo, ale nadal można było usłyszeć, że prezenter coś mówi.

Nie wiadomo, dlaczego doszło do tej niewielkiej wpadki. Najwyraźniej Kammel i kontaktujący się z nim wydawca nie dogadali się, w jaki sposób następny materiał ma zostać zapowiedziany. Nie ulega jednak wątpliwości, że pomyłka została dostrzeżona przez widzów. Cóż, programy na żywo rządzą się swoimi prawami i zawsze będzie dochodziło do mniejszych lub większych wpadek. Nawet tacy telewizyjni wyżeracze jak Tomasz Kammel nie są w stanie się przed nimi ustrzec.