Danuta Stenka o "Nigdy w życiu" i chorobie Katarzyny Grocholi. To nie ona miała zagrać kultową rolę! [WIDEO]
Danuta Stenka to aktorka, której miłośnikom polskiej kinematografii nie trzeba przedstawiać. W swoim portfolio ma kultowe wręcz role, ale fani pokochali ją za wykreowanie postaci Judyty w filmie Nigdy w życiu. Dzięki niej ekranizacja książki Katarzyny Grocholi stała się tak samo wielkim hitem, jak film. Okazuje się jednak, że mało brakowało, a to nie Danuta Stenka zagrałaby rolę Judyty. O wszystkim opowiedziała w rozmowie z reporterką Jastrząb Post
13.06.2023 | aktual.: 13.06.2023 12:48
Danuta Stenka o filmie Nigdy w życiu
Danuta Stenka jest aktorką, którą widzowie pokochali za rolę Judyty. Zabawna i zaradna bohaterka sprawiła, że zyskała ona jeszcze większą sympatię fanów. Reporterce Jastrząb Post opowiedziała, jak wspomina czas spędzony na planie filmu.
Różnie. Było trudno, ale było też fantastycznie. Trudno było wtedy, gdy nie ufałam sobie i miałam wrażenie, że może to nie ja powinnam grać te rolę, ale były też momenty, kiedy były taka atmosfera, że ten kolor panował na planie, jaki bije z ekranu.
Jak wyznała Danuta, to nie ona miała wcielać się w postać głównej bohaterki. Mało brakowało, a rolę zagrałaby inna osoba. Katarzyna Grochola trzymała jednak rękę na pulsie:
Autorka- czyli Kasia Grochola, kiedy pojawił się ten projekt proponowała wielokrotnie decydentom czyli producentowi, reżyserowi moją kandydaturę i ciągle wspominała, że uważa, że ja powinnam to zagrać. Pytała mnie, czy dostałam te propozycję, czy już ktoś do mnie dzwonił, ale nie byli zainteresowani. Później się okazało, że wybierano dziewczyny o dekadę młodsze, z innej półki wiekowej. Ale w zderzeniu z córką nagle okazało się, że matka jest za młoda. Że one wyglądają jak dwie siostry i zaczęto szukać na mojej półce wiekowej i tak się stało, że zagrałam.
Danuta Stenka o chorobie Katarzyny Grocholi
Jakiś czas temu Dorota Szelągowska wspominała publicznie o tym, że jej mama choruje i leczy się onkologicznie. Wiadomość ta zasmuciła nie tylko fanów, ale przede wszystkim przyjaciół pisarki. Czy Danuta Stenka wspiera Kasię w tym trudnym czasie:
Zdecydowanie tak.
Jak zareagowała na jej chorobę?
Ja ponieważ nie siedzę w interencie, nie mam facebooka i instagrama, to długo nie wiedziałam o jej chorobie. Dowiedziałam się od któregoś z moich kolegów i koleżanek i to był szok. Ale my miałyśmy się wkrótce spotkać. Ponieważ nagrywałam jej cztery powieści. I potem miałyśmy takie spotkanie służące promocji tego audiobooka i bardzo się z tego cieszę, bo przyznam szczerze, że absolutnie nie odczułam tego w spotkaniu z Kasią, że coś jest nie tak. Ona emanuje tak fantastyczną energią, jest tak niezwykle pozytywnym człowiekiem, że mam nadzieję, że to wszystko postawi ją jak najprędzej na nogi.
Również trzymamy kciuki!
