Tamara Arciuch przeżywa piekło! Co się stało z jej twarzą?!
Wiosna to doskonały czas na porządki i zmiany. Przetrzepujemy szafy w poszukiwaniu lżejszych ubrań, kompletujemy garderobę w razie konieczności i zmieniamy fryzury na tak szalone, jak tylko podpowiada nam wyobraźnia. To również czas, w którym przygotowujemy się do lata po zimowych miesiącach. Wiadomo, że mróz i niskie temperatury oraz brak słońca nie działają dobrze na nasze włosy i skórę, nic więc dziwnego, że niektóre z nas sięgają po pomoc specjalistów i decydują się na zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. Nie ma w tym nic złego, bo to doskonały sposób na relaks i regenerację w jednym, ale Tamara Arciuch przekonała się, że ingerowanie w naturę potrafi boleśnie wyjść bokiem.
30.03.2018 11:08
Gwiazda z okazji zbliżającego się lata postanowiła zrobić coś dla skóry swojej twarzy i udała się do gabinetu na laserowe odmładzanie skóry. W połowie marca wybrała się na naświetlania, ale coś poszło bardzo nie tak:
Zaczerwienienie i pieczenie twarzy to jeden z podstawowych skutków ubocznych tego zabiegu. Tamara ma szczególnie wrażliwą skórę, więc przebarwienia wciąż się u niej utrzymują. Musi nawilżać cerę specjalnymi kremami i przez trzy miesiące nie może wychodzić na mocne słońce, więc wakacje będą musiały poczekać. Tamara ma nadzieję, że za kilka tygodni skóra znów będzie tak piękna, jak obiecują lekarza - podaje informator Faktu
Miejmy nadzieję, że szybko przestanie odczuwać nieprzyjemne skutki uboczne i będzie cieszyła się gładką, odżywioną skórą.
