Tak wyglądają relacje Kuby Badacha z teściową. Jolanta Kwaśniewska zdradziła, jak go nazywa

Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska poznali się w 2009 roku. Para szybko się w sobie zakochała i już trzy lata później stanęła na ślubnym kobiercu. Próżno szukać w ich relacji kontrowersji czy kryzysów. Tym samym od ponad 13 lat muzyk i córka prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego tworzą jedno z najbardziej zgodnych małżeństw w polskim show-biznesie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z pewnością Kuba Badach wchodząc do rodziny byłego prezydenta, musiał czuć się przejęty i zestresowany. Mimo to od samego początku mógł czuć wsparcie - szczególnie ze strony teściowej. Jolanta Kwaśniewska w jednym z wywiadów dla "Vivy" zdradziła, co sądzi o wybranku córki. W każdym wypowiedzianym przez prezydentową zdaniu czuć szacunek i podziw dla zięcia, co tylko utwierdza w przekonaniu, że łączy ich niezwykła relacja.

Miłość u Oli i Kuby widać na każdym kroku — w ich oczach, gestach. Myślę, że my, rodzice, czekamy na taki moment, gdy u boku naszego dziecka pojawi się człowiek, w którym widzimy uczucie, jakim darzy nasze dziecko. Ja to widzę, czuję i napełnia mnie to wielką radością i nadzieją. Dla mnie Kuba jest wyjątkowym człowiekiem z wielką charyzmą - mówiła we wspomnianym wywiadzie Kwaśniewska.

Zobacz też: Kwaśniewska i Badach nie mają dzieci. Szczere wyznanie Oli. "Wszyscy mi wkładają w usta taką wypowiedź"

Okazuje się, że Jolanta Kwaśniewska jest również fanką twórczości Kuby Badacha. Wspomniała, że często pojawia się na jego koncertach i bardzo lubi jego muzykę. W rozmowie z "Vivą" zdradziła także, że nazywa swojego zięcia "synkiem". Tym samym wbrew stereotypom można śmiało stwierdzić, że relacja Badacha z teściową jest niezwykle bliska i przepełniona szacunkiem.

Bardzo lubię jego twórczość. Kocham Kubusia. Jest fantastycznym człowiekiem. Jest moim fajnym synkiem - dodała w "Vivie" Jolanta Kwaśniewska.