Tak Michał Kubiak zdobył serce swojej ukochanej. Kim jest ukochana byłego kapitana reprezentacji?

Już za kilka godzin reprezentacji Polski w piłce siatkowej mężczyzn po raz pierwszy od 48 lat oraz drugi raz w historii rozegra mecz finałowy podczas Igrzysk Olimpijskich. W Paryżu obecny jest także były kapitan siatkarzy Michał Kubiak. Jesteście ciekawi, jak 36-latek zdobył serce swojej żony?

Cały czas naszą reprezentację w Paryżu wspiera były kapitan Michał Kubiak. W sieci po każdym meczu można zobaczyć wzruszające zdjęcia, na których widzimy obecnych liderów naszego zespołu ściskających się z 36-latkiem, który w nadchodzącym sezonie ligowym będzie występował w barwach drużyny z Shanghaju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michał Kubiak jest w związku małżeńskim z Moniką Kubiak od 2016 r. Co ciekawe, pobrali się oni niedługo po powrocie reprezentacji Polski z Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Para doczekała się dwóch córek - Poli, która przyszła na świat w 2014 oraz Zoi, która urodziła się 2017 roku. Jednak mało kto wie, że Michał i Monika mieszkali na tym samym osiedlu w Wałczu i poznali się jeszcze w czasach szkolnych.

Kolegowałam się z jego bratem, a Michał w pobliżu nas się kręcił. Zaczął mnie podrywać, kradnąc mi z plecaka buty na WF-ie. Też mi się podobał - wyznała kilka lat temu żona siatkarza we wspólnym wywiadzie dla magazynu "Pani".

Czytaj także: Plotkuje się o romansie Maffashion z tancerzem. Co na to Fabijański? "Nie wiem, kim on jest"

Co ciekawe, były kapitan reprezentacji Polski w piłce siatkowej przyznał, że jego podryw był dość nieudolny.

Spodobała mi się od pierwszego wejrzenia. Sporo czasu spędzaliśmy razem. Pamiętam moje nieudolne zaczepki: wyjmowałem jej buty z plecaka [...]. Dzisiaj inaczej zwróciłbym na siebie uwagę dziewczyny - opowiadał w magazynie "Pani".

Moment kulminacyjny ich związku nastąpił w sylwestra w 2003 r.. Wówczas Monika zadzwoniła do Michała, aby złożyć mu życzenia, jednak jedna z koleżanek zabrała jej telefon i coś powiedziała Michałowi.

Później powiedział mi tylko tyle: "Po tej rozmowie wiedziałem, że będziesz moja na zawsze" - opowiadała żona byłego kapitana Biało-Czerwonych.