Nie tylko córka J.Lo "wymiata" na scenie. Syn gwiazdy też potrafi dać czadu. Ma talent po mamusi? [WIDEO]
O tym, że niedaleko pada jabłko od jabłoni i 12-letnia córka Jennifer Lopez, Emme, zechce pójść w jej ślady wiadomo od jakiegoś czasu. Dziewczynka może się bowiem pochwalić talentem wokalnym nie mniejszym niż jej sławna matka. Wyszło to na jaw, gdy odwiedziła J.Lo na próbie i zaśpiewała z akompaniamentem pianina piosenkę If I Ain't Got You z repertuaru Alicii Keys. Swym wykonaniem powaliła wszystkich zebranych na kolana.
Nic dziwnego, że potem, gdy Lopez rozpoczęła nową trasę koncertową It’s My Party, wpadła na pomysł, aby zabrać ze sobą córkę. Podczas występu w The Forum w Inglewood Emme pojawiła się w pewnym momencie na scenie razem z mamą i ubrana w identyczną, czerwoną suknię, zaśpiewała w duecie hit Limitless.
Kiedy wzruszona piosenkarka udostępniła ten wspólny występ na Instagramie, ochy i achy usłyszała nawet od wielkich gwiazd.
Absolutnie wspaniałe! – napisał Steve Aoki, amerykański DJ i producent muzyczny.Co za głos! – zachwyciła się hollywoodzka gwiazda Reese Witherspoon.
Natomiast znana m.in. z filmu Avatar aktorka Zoe Saldana dodała:
Wszyscy płakaliśmy!
Jak śpiewa syn Jennifer Lopez?
Talent wraz z mlekiem matki wyssała nie tylko Emma, ale także jej brat bliźniak Max. Jennifer Lopez wrzuciła właśnie na Instagram nagranie z przedstawienia Czarnoksiężnik z krainy Oz, w którym Max wystąpił i dał czadu.
Najmniejszy Munchkin – napisała gwiazda, nie ukrywając, że puchnie z dumy.
W tym momencie jej życie Jennifer przypomina bajkę: wciąż powala swym wyglądem, odnosi sukces za sukcesem, szykuje się do ślubu z Alexem Rodriguezem, a w dodatku zyskuje coraz większą pewność, że jej dzieci po niej przejmą pałeczkę i na scenie będą czarowały kolejne pokolenia. Czego może chcieć więcej?
