Syn Beaty Tadli rzucił studia. Co go zraziło i czym się teraz będzie zajmować? 20-latek ma nowy plan na życie

Fani kibicowali jej nie tylko, gdy ogłosiła zakończenie pracy u publicznego nadawcy po przyjściu Jacka Kurskiego, ale także w trakcie rozstania z Jarosławem Kretem. Pogodynek zostawił prezenterkę z dnia na dzień, oznajmiając o wszystkim na salonach, bez wcześniejszej rozmowy z Beatą. W trudnych chwilach gwiazdę mocno wspiera syn – Jan Kietliński.

20-latek dotychczas dał się poznać jako bardzo zaangażowany w tematy polityczne młody mężczyzna. Na Instagramie aktywnie komentuje to, co dzieje się w kraju. Nie szczędzi gorzkich słów pod adresem partii rządzącej. Większość wolnego czasu syn Tadli spędza za granicą. Uwielbia podróże, a zdjęciami z najróżniejszych zakątków świata chętnie dzieli się z wirtualnymi przyjaciółmi.

Na Instastory Kietliński dzieli się również przełomowymi momentami z życia prywatnego. Rok temu zdradził, że rozpoczyna studia na kierunku stosunki międzynarodowe w języku angielskim. Okazuje się, że po roku postanowił zmienić kierunek. O szczegółach opowiedziała Jastrząb Post jego mama.

Beata zdradziła, że wpływ na rezygnację Jana miał charakter zajęć, które w czasie pandemii odbywały się online:

Tadla pochwaliła się, że jej syn nie rezygnuje z dalszej edukacji. Już nawet wybrał nowy kierunek:

Trzymamy kciuki za zrealizowanie planów.