Życie Sylwii Madeńskiej zaczęło się sypać: "Pokomplikowały się pewne sprawy". Pisze o karygodnych rzeczach i usuwa się w cień
Sylwia Madeńska dała się poznać szerszej publiczności w 2019 roku, kiedy została zwyciężczynią pierwszej polskiej edycji programu Love Island. Wyspa Miłości. Rok później, świeżo upieczona celebrytka została zaproszona do udziału w programie Taniec z gwiazdami. Wystąpiła w roli tancerki i trenera jej ówczesnego ukochanego – Mikołaja Jędruszczaka. Swoją przygodę z parkietem rozpoczęła, kiedy miała 8 lat. Jej konikiem jest taniec towarzyski.
26.09.2021 | aktual.: 26.09.2021 13:18
Sylwia Madeńska przechodzi trudny czas. Co się dzieje?
Madeńska pozostaje w stałej relacji ze swoimi fanami. Na Instagramie na bieżąco komentuje, co się dzieje w jej życiu. Nie tak dawno opowiadała o rozstaniu z Mikołajem, które nie należało do najłatwiejszych. Teraz, niespełna rok po ostatnich wydarzeniach w życiu uczuciowym, Sylwia znowu musi stawić czoła poważnym problemom.
Na Instagramie bohaterki popularnego reality show możemy przeczytać niepokojący wpis na temat "osób wokół", które posuwają się do "karygodnych rzeczy":
Czasem jesteśmy zmuszeni do rzeczy, których nie chcemy, lecz które są konieczne, żeby odzyskać swój wewnętrzny spokój, który budowało się bez osób, niszczących nie tylko wszystkich wokół, ale również siebie. W otchłani samotności posuwają się do rzeczy, które są karygodne: manipulacji i wielu innych, których się po nich nie spodziewaliście. Projektują na was sytuacje, emocje, zdarzenia, których sami dokonali, a które próbują wyprzeć z własnej świadomości, bo sobie z nimi nie radzą. Robią z was wariatów, a sami potrzebują pomocy, którą odrzucają – żali się Madeńska.
Nie wiadomo, co dokładnie dzieje się w życiu Sylwii i kogo dotyczy ten wpis. Dalej możemy przeczytać:
Na pozór kreujący się na pewnych siebie, w środku pozostają małymi dzieciakami, którym wydaje się, że wszystko im wolno i zostają bezkarni. Gdyby oni byli w takiej sytuacji, w której ja się znalazłam, nie wahaliby się ani chwili i zrobili, co musieli. Jednak ja zawsze kierowałam się empatią, która bywała zgubna. Tym razem tak nie będzie, a ludzie, którzy nie mają żadnych zasad, ani nie liczą się z innymi, nie pozostaną bezkarni, już nie – grozi.
Na wpisie się nie skończyło. Sylwia Madeńska opublikowała na Instastory nagranie, w którym wyjaśniła, dlaczego w ostatnim czasie nie odzywała się do swoich obserwatorów:
Ostatnio tak troszkę mniej do was mówię, bo pokomplikowały mi się pewne sprawy, prywatne i własnościowe. Nie chcę wchodzić w szczegóły, może kiedyś się z wami podzielę, o co chodzi, ale muszę sobie z nimi poradzić. Jakby co wszystko jest w porządku.
Internauci martwią się o swoją ulubienicę. W komentarzach piszą, że nie mogą mieć pewności, czy po serii tak przygnębiających wpisów naprawdę wszystko jest w porządku. Dodatkowo celebrytka zdradziła, że ma również problemy zdrowotne i na półtora tygodnia zawiesza treningi taneczne.
Trzymamy kciuki za szybkie poukładanie spraw i powrót do zdrowia.
