Sylwester Wardęga pochwalił się dziewczyną składając jej publicznie życzenia urodzinowe
Sylwester Wardęga postanowił w ramach niespodzianki dla swojej dziewczyny, Moniki Kołakowskiej poprosić swoich fanów na Facebooku, by za jego pośrednictwem składali jej życzenia. Zaapelował też o "danie suba", co w nomenklaturze Youtuberów znaczy "subskrybować czyjś kanał". Monika Kołakowska jest instruktorką fitness i aktywnie uczestniczy w wirtualnej subkulturze Youtuberów
24.08.2015 | aktual.: 24.08.2015 10:01
Zobacz także
![Dziewczyna Sylwestra Wardęgi to instruktorka fitness. Wygryzie Ewę Chodakowską? [foto+wideo]](https://v.wpimg.pl/NzgwMjguYRsGFTtZSA5sDkVNbwMOV2JYElV3SEhEf0ofT39FDRQ9DhUNLAgXGj0OSgchRBAFLR4JWT0GSBwjHUhFfVtSWn5PSEB1WlVNYBAXEG8X)
Niestety prośba o suba nie spodobała się fanom Sylwka. Uważają, że post Youtubera nosi znamiona "żebrolajków". Zarzucili mu zachłanność, która w rzeczywistości jest efektem ich niewiedzy - za suby YouTuber nie dostaje ani złotówki! Krytykowali także fakt, że post został umieszczony w dwóch wersjach językowych. W komentarzach przeważały nastroje oburzenia.
Życzenia jak najbardziej, ale prosić o suba? Na to trzeba zasłużyć, albo kogoś to interesuje albo nie. Może kiedyś "sławni" youtuberzy nauczą się szanować swoje własne słowa, w których mówią ze zdobywali swój fejm ciężką praca,a nie prośba o "lajki" lub suby - pisali fani
Sylwek od razu ostro odpowiedział. Stanął w obronie Moniki - jak prawdziwy dżentelmen. Poprosił, by nie hejtować posta i nie pisać negatywnych komentarzy.
Widzę że trochę cebulą w komentarzach zapachniało.
Kilka informacji duszpasterskich:
- Za suby nie ma pieniędzy, pieniądze sa za wyświetlenia
- Czasem muszę napisać zdanie po angielsku, bo mam tu 500.000 ludzi nie rozumiejących polskiego
- Nie hejtujcie, bo ja się nie przejmę, ale może Monika się przejmie, a ma dziś urodziny więc szkoda, żeby przez Was była smutna, no chyba, że kogoś hobby to zasmucanie innych
Sylwester Wardęga na swoim profilu na Facebooku ma 1 617 720 fanów.
