Rozkładamy na czynniki pierwsze jeden z najdroższych ślubów na świecie
Ma 27 lat, jest aktorką, piosenkarką i modelką. Jej życie prywatne na Instagramie śledzie ponad 4 mln obserwatorów. Nic dziwnego: mowa przecież o gwieździe, która przez niektórych nazywana jest "chińską Kim Kardashian".
W życiu zawodowym znana jest jako Angelababy, ale tak naprawdę nazywa się Angela Yeung. W październiku zeszłego roku wyszła za mąż. Jej wybranek to aktor Huang Xiaoming. Wystawna uroczystość, na którą zaproszono ponad 2 tysiące gości, odbyła się w Szanghaju i jak wieść niesie, kosztowała 30 milionów dolarów, czyli około 100 milionów złotych. Co się złożyło na tę kwotę?
Na pewno zaprojektowanie i uszycie ślubnych kreacji. Panna młoda wystąpiła w stworzonej na zamówienie sukni ślubnej Dior, a wcześniej, na specjalnej przedślubnej sesji zdjęciowej, miała na sobie kreację Elie Saab. Do tego dochodzi cena telefonów komórkowych, które - w podziękowaniu za przybycie - otrzymał każdy z 2 tysięcy gości... Nie można zapomnieć o pierścionku zaręczynowym za 1,5 miliona dolarów.
Do tego należy doliczyć cenę hologramu zamku, a także przygotowywany przez miesiąc trzymetrowy tort, witraże, gigantyczną ścianę z kwiatów... Nie mówiąc już o cateringu.
Dość że całość kosztów związanych z organizacją uroczystości miała się zamknąć w kwocie 30 milionów dolarów. Sporo, dlatego ślub Angelababy i Huanga Xiaominga śmiało można nazwać jednym z najdroższych ślubów świata. To jednak nie jest rekord. Mówi się bowiem, że na marcowy ożenek Saida Gutserieva, syna rosyjskiego oligarchy, wydano w sumie... miliard dolarów.
