Sławomir komentuje niecenzuralne słowa Janka Klimenta, które padły po finale "TzG": "To jest jego duża zaleta" [WIDEO]

Taniec z Gwiazdami 12 dobiegł końca. W wielkim finale zatańczyli: Kajra z Rafałem Maserakiem oraz Piotr Mróz z Hanną Żudziewicz. Na salach treningowych duety wyciskały siódme poty, by na parkiecie dać z siebie wszystko. Pary tradycyjnie były oceniane przez jury, ale tym razem jedynie głosy widzów przesądzały o wygranej. Ostatecznie z Kryształową Kulą do domu wrócił aktor Piotr Mróz.

Sławomir

Paulina Pucuła

10 listopada 2021, 11:40

Jak to zwykle bywa, po zakończonym odcinku gwiazdy udzielają wywiadów. Poza finalistami, w studiu pojawiły się także ich rodziny oraz przyjaciele. Wśród gości obecny był Janek Kliment, który postanowił pocieszyć Kajrę. Tancerz podszedł do wokalistki, przytulił ją i w mocnych słowach skomentował wynik:

Ch*j im w dupę. No, ja pie**olę – powiedział do Kajry.

Jego żona szybko jednak zauważyła, że wypowiedziane słowa zarejestrowała kamera, która na żywo transmitowała w sieci to, co działo się po ogłoszeniu wyników. Po fali krytyki, jaka na niego spadła zdobył się na skromne przeprosiny:

Przepraszam.

Sławomir komentuje mocne słowa Jana Klimenta

Sławomir, który jest mężem Kajry, skomentował niecenzuralną wypowiedź Jana Klimenta:

Janek jest człowiekiem, który jest szczery, ma serce na dłoni i który jeżeli ma emocje, to je z siebie wyrzuca. Myślę, że to jest jego duża zaleta. Teraz mamy taki czas, że wszędzie jesteśmy filmowani. Wszędzie są kamery, non stop wszystko rejestrują, więc może są takie rzeczy, których nie chcemy pokazywać, ale trudno skamerowało się.

Zdradził również, że tak naprawdę słychać było w studiu, kto według większości powinien wygrać program:

Kajra już powoli odpoczęła, odespała, ma wspaniałe kolejne propozycje, tańczy, śpiewa. Teraz będzie w takim filmie dla dzieci, który będzie w formie musicalu, więc jej umiejętności taneczne też będą wykorzystane. Myśmy nie mieli czasu o tym myśleć. Zaraz na drugi dzień były kolejne propozycje. Pojechaliśmy na Śląsk. A potem kolejne rzeczy. To jest jakby etat. Dzisiaj jesteśmy na planie programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo, jutro będzie serial, potem kolejne rzeczy. Na pewno dała dużo serca. Dla mnie ten moment, kiedy publiczność wstała i mieli standing ovation pokazała, kto naprawdę wygrał i został doceniony przez publiczność, a wydaje mi się, że ten głos ludzi jest najważniejszy.

Podzielacie zdanie Sławomira?