Siostry Godlewskie wiedzą jak zrobić prawdziwy dym! Takiego spektakularnego wjazdu pod siedzibę TVP nie miała nawet Anella!

W polskim show-biznesie koniec 2017 roku obfitował w wysyp nowych twarzy. Najwięcej emocji wzbudziły Anella i siostry Godlewskie. Soczystej urody Esmeralda i Małgorzata nagrały kilka świątecznych piosenek i w mgnieniu oka rozgrzały internet do czerwoności. Chociaż ich wykonania pozostawiają wiele do życzenia i daleko im do ich inspiracji, czyli rewelacyjnej Edyty Górniak, to brak talentu w ogóle nie przeszkodził im zrobieniu kariery, a nawet wprost przeciwnie.

Siostry Godlewskie Pytanie na śniadanie

Aneta Błaszczak

9 stycznia 2018, 07:30

Pięć minut słynnych sióstr z Malborka trwa w najlepsze. Ostatnio Esmeralda i Małgorzata odwiedziły Pytanie na śniadanie. Pod siedzibę TVP podjechały… lawetą, na której umieszczone było ich auto. Nie wiemy, czym seksowne gwiazdy internetu zasłużyły sobie na tak spektakularny przyjazd pod studio TVP, ale trzeba przyznać, że zrobiło to wrażenie, szczególnie na obecnych na miejscu paparazzi.

Podczas rozmowy z prowadzącymi, Esmeralda i Małgorzata zapowiedziały nowe projekty, a na koniec zaśpiewały piosenkę Kolorowy wiatr Edyty Górniak.

To jest dopiero początek naszej przygody medialnej. Tych odsłon będzie dużo, dużo więcej, bo zaczynamy nowy projekt muzyczny. Nie będą to już kolędy tylko zaczniemy zajmować się branżą muzyczną, piszą się dla nas piosenki, nagramy swoją płytę. (...) Uważam, że bardzo ładnie śpiewamy. To było nagranie zrobione telefonem. Nasz głos inaczej brzmi na żywo. Nie uważam, że jesteśmy Celine Dion, nasz wokal wymaga doszkolenia - powiedziała Esmeralda, dodając: - Małgosia jest po szkole muzycznej pierwszego stopnia, śpiewała w zespole Balbinki w programie "Od Przedszkola do Opola". Nasza lawina z wielkiego wybuchu będzie toczyła się długo, długo, długo. Siostry Godlewskie dopiero nadchodzą.

Popularność przysporzyła siostrom Godlewskim wiernych fanów, a właściwie fana. Na miejscu pojawił się mężczyzna, który poprosił dziewczyny o autografy i wspólne zdjęcie.

Mogą mówić o sukcesie?