Iza i Marcin z "M jak miłość" nie będą mogli spać spokojnie. Tym razem to nie Artur będzie powodem ich zmartwień

Przed laty w M jak miłość Tomasz Dedek wcielał się w rolę Roberta Kozielskiego, który zrujnował firmę Krzysztofa Zduńskiego i uciekł z kraju. Za swoje matactwa trafił do więzienia. Od tamtych wydarzeń minęło już 18. lat. Teraz Dedek wraca do produkcji o Mostowiakach, ale w zupełnie nowym wcieleniu.

Olewicz - bo tak będzie nazywał się nowy bohater - będzie nowym sąsiadem Izy (Adriana Kalska) i Marcina (Mikołaj Roznerski). Nawet w uroczym domku nad jeziorem zakochani nie będą mieli spokoju. Pozornie miły wędkarz okaże się podłym typem! Wścibski sąsiad zacznie wtrącać się w sprawy zakochanych i szybko im się narazi.

Jak podaje dwutygodnik Świat seriali, Olewicz narazi się także Olkowi (Maurycy Popiel). Dlaczego? Być może młody lekarz będzie próbował dać sąsiadowi brata do zrozumienia, że nie powinien wtykać nosa w nieswoje sprawy? Nowego bohatera poznamy już w 1460 odcinku M jak miłość, który trafi do emisji na początku października 2019.

Uporczywy i wredny sąsiad nie będzie oczywiście jedynym zmartwieniem Izy i Marcina. Zakochani z M jak miłość tuż przed ślubem będą musieli ukrywać się bowiem przed psychopatą Arturem (Tomasz Ciachorowski), który tylko czeka na odpowiedni moment, by ich zaatakować. Nie zdziwimy się, jeśli Skalski przekupi Olewicza, by został jego tajemnym wspólnikiem!