M jak miłość, odc. 1210: Marcin obwinia się o zniknięcie Izy
W "M jak miłość" Iza (Adriana Kalska) spędziła noc z kochankiem, a Artur (Tomasz Ciachorowski) przyłapał ją pod mieszkaniem Marcina (Mikołaj Roznerski). Po tej niezręczniej sytuacji dziewczyna zniknęła - wcześniej usłyszała też od Chodakowskiego, że powinni zakończyć swój romans.
Załamana kuratorka wyniosła się do ciotki, nie mówiąc Marcinowi ani Arturowi dokąd się wybiera. W 1210 odcinku "M jak miłość" mężczyźni zaczynają się niepokoić tym bardziej, że Iza miewała kiedyś stany depresyjne. Czy Lewińska byłaby gotowa targnąć się na swoje życie przez nieudany romans z Marcinem i kłopoty z Arturem? To nic pewnego, ale Chodakowski aż cały drży na myśl, że kolejna jego wybranka straci życie.
Czy Lewińska popełni samobójstwo? Fani serialu "M jak miłość" mogą być spokojni. Producenci nie wymyślili aż tak czarnego scenariusza. Iza po prostu chce się przekonać, czy Marcinowi choć trochę na niej zależy. A zależy bardzo! - Marcin będzie rozpaczliwie szukać ukochanej.
”M jak miłość” odcinek 1210 – emisja we wtorek, 22.03.2016 w TVP2