Filip Bobek wraca do "Na dobre i na złe"! Już wiadomo, co czeka jego bohatera!
W Na dobre i na złe Molenda brał narkotyki i pił alkohol. Żeby na to wszystko mieć pieniądze, robił przekręty. Zdecydował się na przykład upozorować śmierć swojego pacjenta, gangstera Zubrzyckiego (Filip Wałcerz), oczywiście za pieniądze. Przekręt odkrył Falkowicz (Michał Żebrowski) i całą sprawę przekazał policji. To dlatego Molenda błyskawicznie wyleciał ze szpitala.
Anestezjolog przez kilka miesięcy nie mógł pracować w zawodzie. Dlatego jeździł samochodem jako taksówkarz. Jednak w odcinkach Na dobre i na złe po wakacjach zobaczymy, że niesforny medyk jest członkiem ekipy karetki pogotowia, prawdopodobnie jako zwykły ratownik medyczny. Nowy dyrektor, Konica (Robert Koszucki) nie odważyłby się za trudnić w swoim szpitalu lekarza, który ma tyle na sumieniu co Molenda.
Zła passa wciąż będzie jeszcze długo udziałem doktora Molendy. Jest nieszczęśliwy, bo Julka Burska (Aleksandra Hamkało) wyszła za mąż. Wygląda na to, że Molenda przyjął tę upokarzającą dla człowieka po studiach medycznych posadę właśnie ze względu na śliczną lekarkę. Bo przecież nie ze względu na pieniądze – jako taksówkarz jest w stanie zarobić o wiele więcej.
Wszystko to wygląda jak pokuta i próba naprawienia błędów w oczach dziewczyny, którą wciąż kocha. Czy Julka zauważy jego starania? O tym dowiemy się dopiero po wakacjach.
