Skandal na planie "Przyjaciółek"! Czy to zaszkodzi serialowi?
Przyjaciółki pod obstrzałem krytyki. Na planie serialu doszło do sytuacji, która oburzyła Internautów i spowodowała falę krytyki wymierzoną w produkcję. Wszystko przez niefortunne zdjęcie opublikowane przez Anitę Sokołowską. Co zaszło? Zobaczcie sami!
Przyjaciółki trafiły w ogień krzyżowy i wygląda na to, że tej wpadki Internauci szybko nie zapomną. Trwają właśnie zdjęcia do 10. sezonu jednego z najpopularniejszych polskich seriali. Na planie praca wre, a w social mediach pojawiają się kontrolowane przecieki zza kulis produkcji. I to właśnie jeden z tych "przecieków" spowodował falę krytyki pod adresem serialu. Na profilu Anity Sokołowskiejpojawiło się zdjęcie, które oburzyło Internautów. Dlaczego?
Gwiazda pokazała zdjęcie z USG swojej bohaterki. W podpisie znalazło się coś, co wywołało awanturę:
@hubert_komerskiuchwycił na planie 10go sezonu Przyjaciółek taką historię... moja bohaterka Zuza ma robione usg (za chwile dowie się, ze jest w ciąży) a w tym samym czasie pani - ciężarna, ma robione realne usg, wszystko po to by na ekranie pojawiła się prawdziwa „fasolka” - prawda czasu, prawda ekranu
Fakt, że ciężarna kobieta wylądowała na podłodze niesamowicie zirytował fanów:
- Pani ciężarna leży jak śmieć
- W brzuszku rośnie przyszła gwiazda. Pierwsza rola odegrana
- Wszystko pięknie, ładnie, ale na podłodze?
- Trochę słabo, że Pani w ciąży jest na podłodze
- Anita wygodnie leży a ciężarna na podłodze...koniec świata
- Podłoga, jakiś przypadkowy facet badający ciężarna, robienie usg tylko na potrzeby serialu, płacenia kobiecie za to poniżenie, to wszystko składa się na dziwny odbiór tego zdjęcia. Myślałam że do takich scen wykorzystuje się nagranie zapisu usg a nie prawdziwą ciężarną.
Zgadzacie się z nimi czy uważacie, że to burza w szklance wody? Ostatecznie nikt przecież nikogo do niczego nie zmusił.
