M jak Miłość: Mikołaj Roznerski grozi swojej ukochanej policją! Szykuje się mocna scena
Wygląda na to, że scenarzyści M jak Miłość postanowili wystawić na próbę emocje widzów i bohaterów serialu. Wszystko wskazuje na to, że poza wypadkiem Pawła Zduńskiego i nową postacią, która będzie mieszała w jego życiu, na innym froncie również rozegrają się prawdziwe dramaty. Marcin (Mikołaj Roznerski), który jeszcze kilka chwil wcześniej był bohaterem - uratował Zduńskiego z płonącego samochodu - teraz będzie groził policją Izie (Adriana Kalska).
W 1366 odcinku serialu Chodakowski wyśle do swojej byłej ukochanej list, w którym zagrozi, że zgłosi jej sprawę do odpowiednich służb. Tymczasem dziewczyna wciąż będzie trzymana w szachu przez Artura (Tomasz Ciachorowski), a nowe zmartwienie sprawi, że będzie między młotem, a kowadłem. W nadchodzących odcinkach zobaczymy jak Marcin zmaga się z wątpliwościami i coraz mniej wierzy w wersję, w której Iza jest przetrzymywana przez Artura tylko dzięki szantażowi. Psychopata, który cały czas uważnie obserwuje dziewczynę i nie spuszcza z niej oka będzie zmuszał Lewińską do przekonania byłego ukochanego, że nie ma on nic wspólnego z jej córką, Mają.
Nie ma się co dziwić, że Marcinowi puszczą nerwy. W nadchodzącym odcinku Chodakowskiemu uda się przekazać Izie list – domyślił się, że jego eks-partnerka kłamie i domyślił się dlaczego to robi. Skomplikowana sytuacja pchnie go do desperackich czynów, zagrozi, że sprawa trafi na policję, jeśli Iza nadal będzie unikała rozmowy. Ma zamiar oskarżyć Artura o przemoc domową i w ten sposób uratować swoją byłą ukochaną.
Uda mu się to osiągnąć i wyzwolić Izę z łap szaleńca?