M jak miłość: Czy Maja przeżyje tragiczny wypadek? Już wiemy, co dalej z córką Izy
W jednym z najbliższych odcinków M jak miłość dojdzie do tragicznego wypadku. Iza (Adriana Kalska) uciekając przed Arturem wraz z córeczką wsiądzie do samochodu. Ta podróż nie zakończy się jednak szczęśliwie. Pojazd wpadnie do rzeki. Co stanie się z Mają?
Cała akcja rozgrywać się będzie w momencie, w którym Artur (Tomasz Ciachorowski) będzie próbować wywieźć więzione wcześniej dziewczyny za niemiecką granicę. Ta misja nie zakończy się jednak powodzeniem. Podczas postoju Iza, wykorzystując chwilową nieuwagę męża, odpali samochód i ucieknie. Artur jednak jej nie odpuści i chwilę później ruszy za nią w pościg pożyczonym motocyklem.
Jak informuje portal Super Seriale Iza w ostatnim momencie zauważy, że pojazd jadący w przeciwnym kierunku, nagle zjedzie na jej pas. Wykona ostry skręt i wpadnie w poślizg. Pojazd wpadnie do rzeki.
Na miejscu pojawią się ratownicy, którzy wydobędą dziecko z samochodu. Maja okaże się bezpieczna. Zostanie przekazana w ręce Skalskiego, ale nie na długo.
Dziewczynka, w towarzystwie Skalskiego, zostanie przewieziona do szpitala. Okaże się, że cudem nic się jej nie stało. W lecznicy pojawi się także Marcin, który wykorzystując moment, w którym Artur na chwilę spuści z oka Maję i pójdzie porozmawiać z lekarzem, uprowadzi własne dziecko.
Mężczyzna i Maja zaszyją się w chatce nad jeziorem. Dołączą do nich także Olek (Maurycy Popiel), Szymek (Staś Szczypiński) i Ania (Maria Pawłowska). Dziewczynka będzie więc w dobrych rękach.