Selena Gomez zmiażdżyła Justina Biebera po zaręczynach. Pokazała z kim i jak bawiła się w tym czasie [WIDEO]
Zaręczyny Justina Biebera i Hailey Baldwin bez wątpienia będą wydarzeniem miesiąca, ale dla fanów o wiele bardziej interesująca wydawała się być reakcja Seleny Gomez na te rewelacje. Gwiazda, która w październiku rozstała się z The Weekndem i spędziła kilka tygodni intensywnie odnawiając znajomość z byłym chłopakiem stała się nagle gorącym tematem. Okazuje się jednak, że zupełnie niepotrzebnie. Dlaczego? Gomez kompletnie nie przejęła się niespodziewanymi zaręczynami "miłości swojego życia":
10.07.2018 05:00
Nie rozmawiali od miesięcy. Nie mówi o nim, od kiedy zakończyli swój związek kolejny raz wcześniej tego roku. To nigdy nie była dla niej zdrowa sytuacja. Ten związek był zawsze bardzo złożony i skomplikowany. To za dużo bagażu dla jednej osoby – wyjawia informator People.
Choć w ciągu ostatnich miesięcy Selenę i Justina przyłapano na rowerowych przejażdżkach, gorących pocałunkach, a nawet na weselu ojca bożyszcza nastolatek, gwiazda hitowego Wolves nie zawraca sobie głowy nowym romansem byłego chłopaka. Niedawno widziano ją podczas wyjścia z przyjaciółmi w Nowym Jorku. Wyglądała na szczęśliwą i zadowoloną, śmiała się, rozmawiała i nie sprawiała wrażenia osoby, która ma złamane serce.
Również matka Gomez może odetchnąć z ulgą. Powrót córki do Biebera od początku jej się nie podobał – doszło nawet do medialnych przepychanek, z usuwaniem się z social mediów włącznie. Pogodziły się dopiero gdy Selena zostawiła Justina:
To było tak, jakby ich przeszłość wszystko skaziła. Nie było dla nich przyszłości – skwitował znajomy artysty.
Selena Gomez upokorzyła Justina Biebera po zaręczynach?
Wygląda na to, że z wyczekiwanego dramatu nici. Mało tego, po tym jak do mediów trafiła wiadomość o zaręczynach Biebera, Selena opublikowała wideo z imprezy ze znajomymi na jachcie. Część internautów, szczególnie antyfanek wokalistki, uznała, że zrobiła to po to, by upokorzyć swojego eks i dać mu do zrozumienia jak bardzo jest jej obojętny.
Myślicie, że Justin zaprosi Selenę na ślub?
