Selena Gomez była o krok od śmierci. Jak wspomina traumatyczne chwile przed przeszczepem nerki?
Ostatnich kilkanaście miesięcy nie było zbyt dobrych dla ślicznej Seleny Gomez. Młodziutka gwiazda zmagała się z depresją i załamaniem nerwowym, zaledwie kilka dni temu rozstała się ze swoim ukochanym The Weekndem, a wcześniej przeszła poważną operację. Przeszczep nerki, któremu została poddana przebiegł pomyślnie i wokalistka dochodzi do siebie, jednak nie wolno zapominać, że każdy przeszczep wiąże się z ogromnym ryzykiem nawet po poprawnie przeprowadzonym zabiegu.
01.11.2017 12:20
Okazuje się, że gdyby nie pomoc przyjaciółki - Francia Raisa dobrowolnie poddała się niebezpiecznej operacji - z amerykańską gwiazdą byłoby naprawdę krucho. Prawdę wyznała dopiero teraz, na łamach Today. Wcześniej nie poruszała tematu swojego zdrowia, które od lat szwankuje przez toczeń, na który cierpi Selena:
Było już po moich nerkach. Nie chciałam prosić nikogo o pomoc, ale ona sama się zgodziła i zrobiła to - powiedziała, zwracając się następnie do przyjaciółki - Twoja rodzina nie miała pewności. Kiedy powiedziałaś mamie, ona zapytała: 'Co ty wyprawiasz? - wyznała gwiazda
Na jaw wyszło też, że Francia tuż przed operacją kazała sporządzić swój testament. Bała się zabiegu, ale jeszcze bardziej bała się o życie przyjaciółki, której zostało dramatycznie mało czasu na znalezienie odpowiedniego dawcy.
To się dopiero nazywa przyjaźń!
