Tylko u nas! Robert Lewandowski jakiego nie znacie. Niezwykle intymny projekt obnaża wszystkie jego sekrety! "Był takim popychadłem trochę" [WIDEO]
Takiego Roberta Lewandowskiego jeszcze nie widzieliście. Kapitan polskiej reprezentacji, który zwykle bardzo strzeże swojej prywatności, odsłonił swoje życie przed kamerami. Historię najlepszego polskiego piłkarza, w trzech krótkich odcinkach, po raz pierwszy opowiadają jego najwierniejsi fani - przyjaciele, którzy są z nim od zawsze.
14.06.2018 | aktual.: 14.06.2018 11:58
Trzej przyjaciele „Lewego”, trzy epizody i trzy odsłony niezwykłej relacji. Fani od zawsze to autentyczna opowieść o zwycięstwach, porażkach i najbardziej zaufanych ludziach z życia Lewandowskiego. Marcin, Robert i Marek opisują m.in. szkolne przygody, wspólne treningi i sposoby na wzajemne motywowanie się. To oni wspierali Lewandowskiego w jego niełatwej drodze na szczyt. Z kolei Robert inspirował ich i zachęcał do realizacji wyznaczonych celów.
Marcin "Szyna" Kulczyk o Robercie Lewandowskim
W pierwszym odcinku głos zabrał Marcin "Szyna" Kulczyk, z którym Robert zna się od czasów licealnych.
Poznaliśmy się w liceum, w Andersie na Konwiktorskiej. Robert grał w piłkę, my graliśmy w kosza. Zdjęcie ze studniówki musielibyście zobaczyć. Garnitur w rozmiarze XXL, łososiowa koszula, taka malutka główka, taki bobek. Był cichy, skryty, zamknięty trochę w sobie, trochę z boku. Mógł się wyluzować dopiero jak byliśmy w swoim gronie i to nie zmieniło się aż do teraz. Poza tym, że chudziutki, nie wyróżniał się niczym na tle innych zawodników, powiedzmy, że był takim popychadłem trochę, był przepychany z miejsca na miejsce. Ale miał charakterek. Odpadał na bok, za chwilę wstawał i leciał dalej znowu i z powrotem.
Wyjawił również, że tym, co najbardziej ceni w Lewandowskim, jest jego integralność. Kapitan polskiej reprezentacji w ogóle się nie zmienił, choć odniósł światowy sukces:
Dalej wszyscy się przyjaźnimy, mamy swoją paczkę, a jednocześnie wszyscy współpracujemy ze sobą. Wycieczki Warszawa-Monachium, czy każde inne miejsce na świecie, gdzie Lewy rozgrywa mecz. W ogóle się nie zmienił, co też jest fajne - jest dokładnie taki sam jak te 10 czy 15 lat temu, tylko, że w trochę innym miejscu. Teraz jest na językach całego świata, nie tylko w naszym wspólnym gronie. Teraz wszyscy o nim mówią, ale jest taki sam, jaki był. Tym samym Bobkiem, tym samym Lewym, którym był w liceum. To wciąż Robert Lewandowski.
Fani od zawsze to najbardziej osobisty projekt z udziałem Roberta Lewandowskiego. To historia kapitana reprezentacji Polski w unikalnej, bardzo prywatnej interpretacji. Projekt ten jest dla Roberta niezwykle ważny, zwłaszcza, że to właśnie doping najbliższym pomaga mu osiągać wyżyny i pracować na zasłużone miano "najlepszego piłkarza w Polsce". Biorąc pod uwagę, że 13 czerwca polska reprezentacja wyleciała do Rosji na Mundial 2018, czas wydaje się być idealny.
