Ujawniono temat pracy magisterskiej Roberta Lewandowskiego. Licencjat pisał o sobie. Teraz nie miał tak łatwo
Robert Lewandowski nie spoczywa na laurach. Piłkarz, mimo wielu sukcesów i milionów euro na koncie, nie rezygnuje z dalszej edukacji. Po tym jak obronił licencjat, podjął decyzję o rozpoczęciu studiów magisterskich. Piłkarz rozpoczął studia, gdy występował w Zniczu Pruszków. Wówczas jego edukacja wyglądała tak samo, jak w przypadku większości młodych osób. Studiował dziennie i raczej nie mógł liczyć na taryfy ulgowe. Wszystko zmieniło się po tym, jak zaczął odnosić coraz większe sukcesy na boisku.
Nagła popularność, kontrakty z coraz lepszymi klubami sprawiły, że edukacja spadła na dalszy plan. Na szczęście nie na długo. 9 października 2017 roku Robert z wyróżnieniem obronił pracę licencjacką na kierunku wychowanie fizyczne o specjalizacji trenersko-menedżerskiej w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie w Warszawie. Ciekawostką jest, że pracę licencjacką napisał o… samym sobie. Zdobycie licencjatu trwało u Lewandowskiego aż 10 lat. Jakim był studentem?
Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć, czy był dobrym studentem. Może powiem tak – kiedy grał w Zniczu Pruszków, jednocześnie zaczął pierwszy rok. Nie miał żadnych udogodnień, studiował w toku normalnym. Mógł spokojnie godzić grę na zapleczu Ekstraklasy z nauką – pierwszy rok skończył ze średnią 4,4! To jest przecież zdolny człowiek – powiedział Sławomir Wilk, dziekan Wyższej Szkoły Edukacja w Sporcie.
Robert na swoim koncie ma kolejny wielki sukces. Właśnie obronił pracę magisterską.
Robert Lewandowski obronił pracę magisterską
Robert Lewandowski w tym sezonie zdecydowanie spełnia swoje sportowe marzenia. Piłkarz niedawno razem ze swoim zespołem Bayern Monachium uniósł w górę Puchar Ligii Mistrzów. W wielkim finale niemiecka drużyna pokonała 1:o Paris Saint-Germain. Było to coś, o czym marzył od dzieciństwa. Teraz może pochwalić się kolejnym wielkim sukcesem, właśnie obronił swoją pracę magisterską.
Serwis WP SportoweFakty skontaktował się z przedstawicielem uczelni, który zdradził, co było tematem pracy magisterskiej Roberta Lewandowskiego.
Tematem pracy była analiza składu ciała i wydolności tlenowej studentów Wyższej Szkoły Edukacji w Sporcie. To jest efekt jego dwuletnich badań. Przebadał prawie 400 osób na wydolność na tanicie i składu ciała. Podobne testy ma co poniedziałek w Bayernie Monachium, więc pan Robert czuł się jak ryba w wodzie. Testy wydolnościowe były na ergometrach, bieżniach - mówi kanclerz uczelni, profesor Marek Rybiński.
Obrona pracy przyszła Robertowi niezwykle łatwo. A jego profesor podkreślił, że sportowiec jest profesjonalistą w każdej dziedzinie.
Przyjemność była bardzo duża, a sama obrona trwała prawie godzinę. Część oficjalna sprowadzała się do pytań, które były wcześniej przygotowane przez promotora, recenzenta, członków komisji. Natomiast w części nieoficjalnej wymienialiśmy poglądy na tematy bardzo fachowe: specyfiki treningu sportowego w Bundeslidze, reprezentacji. Pan Robert bronił się jako trzeci tego dnia, ale wzięliśmy poprawkę na to, że ta obrona może być dłuższa niż inne. Co nie znaczy, że były jakieś problemy. Wręcz przeciwnie. Samo obcowanie i wymiana poglądów było dużą przyjemnością dla obu stron - powiedział.
Robertowi Lewandowskiemu gratulujemy kolejnego wielkiego sukcesu!
