W zagranicznych mediach aż huczy. Co dalej z karierą Roberta Lewandowskiego po Mundialu 2018?
Porażka z Senegalem, miażdżąca przegrana z Kolumbią – Mundial 2018 właśnie dobiegł dla nas końca. Mecz, który rozegramy przeciwko Japonii, będzie już tylko próbą uratowania honoru. Niestety, nawet sam Robert Lewandowski nie wygra przeciwko całej drużynie, jeśli w jego własnej zabrakło współpracy, strategii i porozumienia. Na szczęście problemy Polaków nie odbiły się na wartości napastnika. Jak donoszą zagraniczne media, Real Madryt właśnie próbował wyrwać go ze szponów Bayern Monachium.
Jak podaje Kicker, królewski klub próbował wymienić na Lewandowskiego Karima Benzemę i w ten sposób uwolnić go wreszcie z łap niemieckich "oprawców", którzy wcale nie zamierzają pozwolić Lewandowskiemu na spełnianie marzeń o grze w barwach Hiszpanii. Niestety, choć Robert od miesięcy dąży do tego, by zacząć strzelać do tej samej bramki co boski Cristiano Ronaldo, Bayern Monachium nie chce się z nim rozstać. Oferta klubu została więc odrzucona, choć niemiecki Bild drwił z Lewandowskiego zaledwie kilka godzin wcześniej:
Po tych mistrzostwach świata Lewandowski powinien cieszyć się, że ma ważny kontrakt z Bayernem do 2021 roku – napisała gazeta.
Myślicie, że Niemcy ostatecznie pozwolą Lewandowskiemu odejść?
