Lewandowski pochwalił się, jak spędził noc po Lidze Mistrzów. W łóżku nie towarzyszyła mu Ania
Robert Lewandowski jest w niesamowitej formie. Dowodem może być fakt, że to właśnie jego nazwisko było wymieniane wśród faworytów do otrzymania prestiżowego wyróżnienia w świecie sportu — Złotej Piłki. Wątpliwości nie miała zagraniczna prasa, która pisała, że sportowiec ma fenomenalny sezon:
24.08.2020 | aktual.: 24.08.2020 12:18
Polski mistrz Bundesligi z Bayernem, lider klasyfikacji na Złotego Buta z 34 bramkami, kamień węgielny bawarskiej drużyny, która ma fenomenalny sezon. Bayern ciągle gra w Lidze Mistrzów i ze względu na doskonałe wyniki z ostatnich miesięcy piłkarz jest jednym z głównych kandydatów do jej wygrania – donosiła hiszpańska Marca.
Robert Lewandowski z pucharem w łóżku. Co na to internauci?
Chociaż ze względu na pandemię koronawirusa plebiscyt się nie odbył, Lewandowski wciąż udowadnia, że ma fenomenalny sezon. W niedzielny wieczór drużyna, w której gra Robert, Bayern Monachium, zagrała z Paris Saint-Germain. Niemiecki zespół okazał się być lepszy od swojego przeciwnika i zwyciężył 1:0.
To kolejny sukces Bayernu Monachium, który ma na koncie m.in. pięć triumfów w Pucharze Europy. Zwycięstwo w niedzielnym finale zapewniło mu awans na trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Robert po meczu nie umiał ukryć emocji. W rozmowie z Polsat Sport powiedział, że spełnił swe marzenia z dzieciństwa. Nagrodę zadedykował żonie, córkom i zmarłemu ojcu:
Doceniam to, co udało nam się zrobić. Teraz będziemy się bawić i świętować. Puchar dedykuję mojej rodzinie, żonie, dzieciom i świętej pamięci taci. Wiem, że na mnie patrzył i we mnie wierzy
Dzień później piłkarz tuż o poranku na Instagramie pokazał zdjęcie z łóżka. Nie towarzyszyła mu żona Ania, a puchar Ligi Mistrzów. Lewandowski się uśmiecha, trzymając go w rękach.
Zachwyceni internauci w komentarzach gratulują Lewandowskiemu sukcesu, pisząc, że w pełni na niego zasługiwał:
- Brawo dla Ciebie i Twojej drużyny. Jesteście najlepsi.
- Świetnie oglądało się to spotkanie. Gratulacje!
- To były emocje. Brawo dla Was!
Oglądaliście tę rywalizację?
